Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów wyraża głębokie zaniepokojenie związane z sytuacją panującą w Kabulu, stolicy Afganistanu. Po dwudziestu latach interwencji sił międzynarodowych w Afganistanie za sprawą błędnej i nieodpowiedzialnej decyzji prezydenta USA Joe Bidena Afganowie opowiadający się za światem wolnym od teokracji i islamskiej inkwizycji zostali nagle pozostawieni na pastwę losu. Na największe potępienie zasługuje oczywiście islam, religia opresyjna wobec osób niewierzących i należących do innych wyznań. To jego ortodoksyjna interpretacja przyświeca okrutnym i ludobójczym działaniom Talibów, którzy sami siebie zwą "studentami", w domyśle oczywiście "studentami Koranu".
W związku z zaistniałą sutuacją PSR apeluje do społeczności międzynarodowej, aby pomogła w ratowaniu tych Afganów, którym zagrażają rządy Talibów. W pierwszym rzędzie ratunku potrzebują afgańscy ateiści i agnostycy, oraz osoby będące innego wyznania niż islam. PSR wyraża też ubolewanie w stosunku do nieodpowiedzialnej polityki zagranicznej prezydenta USA Joe Bidena. Ciężko uwierzyć, aby przywódca Wolnego Świata nie wiedział, że natychmiast po opuszczeniu Kabulu przez jego wojska na stolicę Afganistanu ruszą Talibowie. Ich oddziały musiały już czekać w pogotowiu.