Dlaczego zdecydowali się Państwo na ceremonię humanistyczną?

Wspólnie z ówczesną narzeczoną w czasie podejmowania decyzji o ślubie, mówiliśmy sobie że nasz ślub ma być „ludzki”, osobisty i na naszych zasadach. Chcieliśmy w nim rzeczywiście uczestniczyć i mieć możliwość zaangażowania naszych bliskich i znajomych w tę ceremonię. Ślub jest tak wyjątkowym wydarzeniem, że możliwość sprawienia, że będzie on na naszych warunkach i tak jak marzyliśmy była głównym powodem podjęcia decyzji o ślubie humanistycznym. Po poznaniu Sylwii, naszej celebrantki, jeszcze bardziej przekonaliśmy się, że jako osoby wierzące lecz nie praktykujące, możemy stworzyć własną i wyjątkową chwilę, którą będziemy wspominać latami.

Sylwia Blewązka prowadzi ceremonię ślubną Sandry i Jana w Zaczarowanej Furmance.

Czy mieli Państwo wrażenie, że Wasza ceremonia jest wyjątkowa i wzruszająca?

Nasza ceremonia była jak najbardziej wyjątkowa, wzruszająca, jedyna w swoim rodzaju! Była dokładnie taka, jaką sobie wymarzyliśmy i zaplanowaliśmy. Wszystko to, o czym rozmawialiśmy z Sylwią się wydarzyło i nie wyobrażamy sobie aby było inaczej. Bardzo jesteśmy za to wdzięczni i doceniamy tę możliwość jaka została nam dana.

Jak na ten typ ceremonii zareagowali Państwa krewni i przyjaciele? Czy byli od razu entuzjastyczni, a może przekonali się będąc jej świadkami?

Nasi bliscy, rodzina i przyjaciele byli bardzo pozytywnie nastawieni do połączenia ślubu cywilnego i humanistycznego. Na początku nie wiedzieli jak to będzie wyglądać i na jakich zasadach ma to być ale po rozmowach i próbie wizualizacji im pomysłu mieli same dobre myśli na ten temat. To wszystko się ziściło w czasie ceremonii gdzie nasi przyjaciele i rodzina stwierdzili, że była to ceremonia na której nigdy wcześniej nie byli i nie mogą sobie jej inaczej wyobrazić. Wszystko się zgadzało i było tak, jak my im to opisywaliśmy. 

Jak Państwo określiliby nowy humanizm na bazie tej ceremonii? Gdyby ktoś Państwa zapytał, co Państwo by o nim przede wszystkim powiedzieli?

Nie jesteśmy tak zaangażowani w idee humanizmu, aby rozróżniać nowy humanizm od starego humanizmu. Jednak to co dla nas było widoczne i co ta ceremonia pokazała to to, że otwartość z życzliwością i akceptacją dla wszystkich ludzi różnych wiar i kultur jest podstawą okazywania szacunku. Nasza ceremonia, która odbyła się na łonie natury, to również pokazanie, że żyjemy w zgodzie z ludźmi, ale i też z otaczającym nas światem, za który jesteśmy wspólnie odpowiedzialni. Równość, braterstwo, ale też chęć poznawania świata i innych sprawiła, że byli z nami nasi bliscy, którzy tak dobrze wspominają naszą wyjątkową ceremonię.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EnglishUkraine