„Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów sprzeciwia się zakazowi handlu niedzielnego, gdyż zakaz taki ograniczając wolność konsumentów do dokonywania zakupów oraz wolność przedsiębiorców do prowadzenia działalności gospodarczej, w zasadzie nie wpłynie pozytywnie na inne zapowiadane sfery.”
Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów, po rozważeniu w sposób możliwie obiektywny wszystkich argumentów stron sporu, oświadcza, iż jest przeciwne wprowadzeniu zakazu handlu w niedzielę. Jednocześnie chcemy zaznaczyć, iż zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy zakazu dysponują argumentami, którymi z jednej strony są np. wolność jednostki, wolność gospodarcza, a z drugiej: potrzeba odpoczynku oraz integracji rodzinnej, wolność praktyk religijnych.
Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów sprzeciwia się zakazowi handlu niedzielnego, gdyż zakaz taki ograniczając wolność konsumentów do dokonywania zakupów oraz wolność przedsiębiorców do prowadzenia działalności gospodarczej, w zasadzie nie wpłynie pozytywnie na inne zapowiadane sfery.
Obecne prawo Rzeczypospolitej zapewnia wolność w wyborze pracy, a co za tym idzie, jej miejsca i czasu, a więc nie ogranicza wolności stylu życia i praktyk religijnych jej obywateli. Jednocześnie polskie prawo pracy zapewnia jednostce odpowiedni czas wolny od pracy pozostawiając jego wykorzystanie w gestii obywatela. Prawo polskie zapewnia również ochronę pracownikowi, którego wolność w tej sferze została zawłaszczona przez pracodawcę. Jeśli obywatel chce poświęcić swój wolny czas na pracę, to jest to jego osobista i niepodważalna decyzja.
Dla wielu rodzin niedzielne zakupy są formą wspólnego spędzania czasu i integracji. Nie da się nakazami państwowymi zmusić tych ludzi do zmiany stylu życia rodzinnego.
Wspólnoty religijne nie powinny używać prawa polskiego jako narzędzia do subordynacji swoich wiernych, którzy wbrew regułom wyznania handlują i kupują w czasie niedozwolonym, ponieważ takie działanie pozostaje w sprzeczności ze swobodami obywatelskimi zagwarantowanymi w Konstytucji. Brak zakazu w żaden też sposób nie ogranicza wolności praktyk religijnych. Do kościoła można bowiem pójść przed lub po pracy, a jeśli faktycznie nie ma takiej możliwości, to niedzielny obowiązek można spełnić w sobotę, jeśli ktoś tego pragnie. Kościół na to zezwala.
Faktem jest, że do dziś spory procent obywateli Rzeczypospolitej nie umie znaleźć się w realiach wybranej przez naród demokracji liberalnej, a także nie jest świadom przysługujących mu praw wspomnianych powyżej. Dlatego też zwracamy się z apelem do nowego ministra edukacji o utworzenie programu edukacji społeczeństwa w celu poprawy tej sytuacji.
24 maja 2006 r.