Protestujemy w imieniu Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów przeciwko zaniedbywaniu rozwoju polskiej myśli naukowej i technicznej.

Na stronach polskiego radia czytamy:

„Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie przyznało środków na działalność radioteleskopu na kolejne trzy lata. „Oznacza to, że od 1 stycznia przyszłego roku 32-metrowy radioteleskop RT-4 UMK pod Toruniem być może wstrzyma swoją aktywność, co w praktyce będzie oznaczać koniec życia tego polskiego instrumentu” – brzmi komunikat na profilu „Radioteleskop live”.

Radioteleskop brał udział w konkursie na przyznanie dotacji. Dzięki temu twórcy mogliby zapewnić funkcjonowanie aparatury naukowo-badawczej na kolejne lata, do 2028 roku. „Niestety, pomimo uzyskania wysokiej oceny, instytucja nie znalazła się w gronie 11 szczęśliwców, którzy otrzymali finansowanie. Brak środków na działalność może skutkować wyłączeniem aparatury” – podkreślono.

Czym zajmował się RT-4 Kopernik? Można tu wymienić m.in. obserwację obłoków protogwiazdowych w pasmach masera metanolowego czy monitorowanie źródeł szybkich błysków radiowych. W dramatycznym wpisie poinformowano, że „grupy naukowe najpewniej się rozpadną”. „O globalnej współpracy w ramach obserwacji interferometrycznych VLBI nie wspominamy, bo to codzienność” – dodano.”

Warto przypomnieć, że radioteleskopu są już od lat znacznie wydajniejszym narzędziem badawczym niż teleskopy optyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o obserwatoria naziemne.

Nie jest to pierwsze działanie obecnego rządu RP godzące w rozwój nauki w Polsce, a co za tym idzie w Europie i na świecie, bowiem polska nauka jest częścią globalnej sieci badań. Równo rok temu czytaliśmy:

„Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego nie będzie już finansowało polskiego statku badawczego s/y „Oceania”. To jedyna polska jednostka, która prowadzi działania poza Bałtykiem. „Trudno nam pojąć decyzję polskiego rządu” – wskazują naukowcy.”

Do tego można dodać niszczenie polskich badań nad AI czy usuwanie wiodących instytutów poprzez dawanie do ich kierownictwa działaczy partyjnych słabo związanych z nauką.

Dla nas, jako dla racjonalistów, wspieranie nauki jest jednym z najważniejszych zadań rządu. Bez rozwoju nauki nie rozwija się państwo, zaś samo jego istnienie jest w dużej mierze bezwartościowe dla reszty świata. Państwo bez nauki i bez kultury staje się tylko koczowiskiem bezimiennych ludzi, albo co najwyżej montownią, podwykonawcą pomysłów tych ludzi i tych krajów, które szanują naukowców i ogólnie ludzi twórczych.

Ludzkość rozwija się od kilku tysięcy lat. Wybuchają wojny, jest w naszej historii wiele okrucieństwa, lecz są też jasne karty. Jedną z tych kart jest to, że wydarliśmy się z bagna wojen i powszedniości i zaczęliśmy patrzeć głęboko w kosmos. Choć tylko wąska grupka ludzi stanęła na pobliskim Księżycu, nasz wzrok i nasze myśli sięgają niemal nieskończenie dalej. Dlaczego nasz rząd chce, abyśmy oderwali się od tej części ludzkości, która patrzy w gwiazdy? Nie mam pojęcia. Warto zatem naciskać na zmianę fatalnych decyzji.

Inwestycje w naukę i edukację, sprawnie zarządzanie powierzonymi na ten cel przez podatników środkami to naszym zdaniem jeden z najważniejszych celów każdego rządu w cywilizowanym kraju. Domagamy się, aby złe decyzje zostały cofnięte i aby w przyszłości nie pojawiały się podobne szokujące decyzje. W Polsce i tak łoży się niezwykle mało na naukę, jesteśmy na szarym końcu wśród państw rozwiniętych. Pogarszanie tej i tak wstydliwej sytuacji jest naprawdę przykre dla każdego, kto chce żyć w nowoczesnym i liczącym się na świecie kraju.

Do tego można jeszcze dodać fakt, że konieczne w obecnej sytuacji zbrojenia naszej armii i jej rozwój też są przeprowadzane bez dostatecznej dbałości o zdobywanie jak największej ilości technologii na rzeczywisty użytek polskich naukowców i technologów związanych z wojskiem. Można by zapytać – quo vadis Polonia?

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EnglishUkraine