Czasem się zastanawiam, jak to jest z nami, ludźmi. Otacza nas gigantyczny wszechświat, pełen tajemnic, a jednak nie poświęcamy mu wiele czasu, skupiając się na naszej codzienności. Osoby chcące kolonizować kosmos, takie jak Elon Musk są przez wielu traktowane jako szaleńcy, albo cwaniacy od cudacznych form reklamy.

   Ja sam coraz bardziej czuję, jakby wszystko co znam było po prostu brzegiem bezkresu. Być może takie poczucie mają osoby bardzo religijne, przekonane o jakichś niebiańskich bytach (mówiąc w ogromnym skrócie). Czy stała świadomość bezmiaru kosmosu jest metafizyką w sensie religijnym? Nie sądzę, żeby tak było w moim wypadku. Równie co najmniej tajemnicze i metafizyczne jest tak powszechne pomijanie tego tematu.

Czytaj dalej

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EnglishUkraine