Było to pierwsze od 37 lat miękkie lądowanie na Srebrnym Globie. Łazik Yutu zawiera zaawansowane technologicznie urządzenia do badania Księżyca, Chang’e 3 zaprojektowany jest również do prowadzenia obserwacji astronomicznych z powierzchni Srebrnego Globu.
Lądowanie nastąpiło 14 grudnia 2013 roku. Lądownik o godzinie 14:11 CET osiadł pomyślnie w północnym rejonie Morza Deszczów, obszaru wybranego przez chińskich naukowców z uwagi na dość bezpieczną, równą powierzchnię. Po udanym lądowaniu po kilku godzinach ze specjalnej rampy na powierzchnię mógł zjechać łazik Yutu, który już niebawem rozpocznie zaplanowane na 3 miesiące badania Srebrnego Globu.
Zjazd Yutu z platformy lądownika poprzedziło odpalenie specjalnych ładunków zwalniających koła łazika od platformy lądownika, następnie zostały rozłożone panele słoneczne łazika, mające dostarczać mu energii potrzebnej do misji. Po zabezpieczeniu zasilania miało miejsce rozłożenie masztu oraz wykonanie pełnej panoramy okolicy lądowania. Kolejnym działaniem było przecięcie „pępowiny” łączącej łazik z lądownikiem, po czym została rozłożona rampa zjazdowa z lądownika. Łazik Yutu najechał na rampę i zjechał na powierzchnię Księżyca. Aby nawiązać bezpośrednią komunikacją z Ziemią łazik musiał odjechać od lądownika, którego rampa poprowadziła Yutu w kierunku miejsca, z którego komunikacja nie jest możliwa z uwagi na zasłaniający Ziemię lądownik.
Był to kolejny ogromny sukces chińskiej astronautyki. Warto zauważyć, że do lądowania Chang’e 3 doszło w rok i jeden dzień po przelocie chińskiej sondy Chang’e 2 obok planetoidy 4179 Toutatis. Dzięki rozwojowi technologiii, lądowanie Chang’e 3 na powierzchni Srebrnego Globu mogło nastąpić całkowicie automatycznie, bez ingerencji ze strony Ziemi. Złożoną operację poprzedzał długi program rozwojowy, który nastąpił przed startem tej misji. Lądownik Chang’e 3 będzie pierwszym księżycowym lądownikiem, który będzie mógł także wypełniać rolę obserwatorium astronomicznego. Ponadto, na pokładzie lądownika został zainstalowany radar. Lądownik ma masę ponad 1200 kg. Umieszczenie tak dużej konstrukcji na powierzchni Księżyca jest ogromnym sukcesem chińskiej astronautyki.
Lądowanie Chang’e 3 jest wyjątkowym wydarzeniem. Jest to pierwszy automatyczny łazik do badania Księżyca od 1976 roku, kiedy powierzchnię Srebrnego Globu przemierzały radzieckie Łunochody. Przy obecnym rozwoju techniki Yutu jest znacznie bardziej zaawansowany technologicznie niż urządzenia badawcze opracowane przez naukowców z byłego ZSRR
Jak pisze serwis http://www.kosmonauta.net/pl/menu-bezzalogowe/menu-artykuly-bezzalogowe/ukad-soneczny/6091-2013-12-1314-change3-ladowanie.html , z którego można zasięgnąć najlepsze informacje dotyczące misji Chang’e 3 i badań kosmosu:
„Pomiędzy 1976 rokiem a dziś nastąpił szereg lądowań na Marsie. Nastąpiło lądowanie na powierzchni Tytana, wdarcie się próbnika w atmosferę Jowisza, lądowanie na planetoidzie oraz pobranie próbek z ogona komety. Odbyły się także misje do wszystkich planet i wielu księżyców naszego Układu Słonecznego. Co więcej, jedna z wypraw – Voyager 1 – dotarła do przestrzeni międzygwiezdnej. W cieniu tych dokonań nasz Księżyc wydaje się być (pozornie) nieco „zapomniany”. Dlatego też lądowanie Chang’e 3 jest wyjątkowym wydarzeniem, które warto zobaczyć i komentować.”
Liczni pasjonaci astronautyki w komentarzach dotyczących misji Chang’e 3 zakładają coraz częściej, iż wobec błyskawicznego rozwoju chińskiej kosmonautyki jest całkiem możliwe, iż pierwszy kosmonauta na Marsie będzie Chińczykiem. Wszyscy wyrażają też zażenowanie z uwagi na nikłą obecność w głównych polskich mediach informacji o tym wybitnym chińskim przedsięwzięciu badawczym.
Jak podaje jeden z sympatyków PSR, Pekka Pajkonen, po naszemu łazik nazywa się Jaspisowy Królik. Nazwa pojazdu wywodzi się z mitologii chińskiej, według której „jaspisowe króliki” żyją na powierzchni Srebrnego Globu i towarzyszą chińskiej bogini Księżyca Chang’e.
Od grudnia 2011 prezes PSR, obecnie wiceprezes. Ateista, poeta, muzyk. Publicysta „Racjonalisty” i jeden z najaktywniejszych członków forum. Od kilkunastu lat pełni też funkcję celebranta Ceremonii Humanistycznych. Studiował historię sztuki, a następnie prowadził własne badania dotyczące sztuki Orientu podczas pobytów w Indiach, na Sri Lance, na indonezyjskiej Bali (polecamy temat „Bali” na Racjonalista.tv) i w Turcji. Autor najobszerniejszego kompendium wiedzy nt. klasycznej muzyki indyjskiej w języku polskim, opublikowanego na stronie Hanuman.pl i w dużej mierze dostępnego też na racjonalista.tv (wpisz „Indie” w wyszukiwarkę). Sam gra głównie muzykę średniowieczną z zastosowaniem polifonicznej techniki gry na dwóch fletach, tzw. tibiae multiplex. Przede wszystkim jednak pisze poezję filozoficzną, inspirowaną mechanizmami natury, oraz odkryciami nauki. Stawia sobie za cel połączenie nauki i sztuki. W 2022 roku wyszła jego książka „Nowy humanizm. W stronę nowego wspaniałego świata bez ideologii”.