Artykuł Nowaka, “How might cooperation play a role in evolution?“ [Jak kooperacja może odgrywać rolę w ewolucji?] jest doskonałym przykładem problemów z akomodacjonizmem. Podstawą jest porządna, uczciwa nauka. Nowak jednak, praktykujący katolik, wciąga do tego Boga i cały artykuł schodzi na psy.

Martin Nowak jest dobrze znanym profesorem biologii ewolucyjnej na Harvardzie, specjalizującym się w modelach teoretycznych ewolucji kooperacji. Jego pracę finansowały jedne z największych grantów Fundacji Templetona, o jakich słyszałem: 10,5 miliona dolarów!

Najnowszą koncepcją Nowaka jest odrzucenie idei, która była niezmiernie produktywna w biologii ewolucyjnej, idei dostosowania łącznego – to jest, że „replikowalność” genu musi brać pod uwagę wpływ dostosowania genu nie tylko na jego nosiciela, ale na spokrewnionych nosicieli, którzy także mają kopie tego genu. (Dobór oparty o ten rodzaj pokrewieństwa nazywany jest „doborem krewniaczym”). Jednym z przykładów jest dobór na opiekę rodzicielską, jak również dobór każdego wariantu genetycznego, który daje zachowania faworyzujące krewnych.

Pisałem obszernie o moich różnicach poglądów z Nowakiem  i jego współautorami Coiną Tranitą i E.O. Wilsonem w tej kwestii; wraz z wieloma innymi uważam, że dostosowanie łączne było płodną ideą w biologii ewolucyjnej i doprowadziło do nowego zrozumienia w wielu dziedzinach (po prostu szukaj „Nowak” na mojej witrynie, jeśli chcesz zobaczyć tę dyskusję).

Widzę, że Nowak nadal prowadzi krucjatę przeciwko doborowi krewniaczemu i dostosowaniu łącznemu (on, Wilson i Tarnita wolą „dobór grupowy”): odpowiedzią Nowaka na najnowsze pytanie Edge: „Jaka idea naukowa dojrzała do emerytury?”  [What scientific idea is ready for retirement?] było “dostosowanie łączne”.

Nie chcę jednak mówić dzisiaj o dostosowaniu łącznym. Pomówię o akomodacjonizmie lub raczej niepowodzeniu prób pogodzenia nauki i religii. Te niepowodzenia są ewidentne w nowym artykule opublikowanym przez Nowaka, który ukazał się 13 stycznia 2014 w Big Questions Online, specjalnym miejscu dla “popularyzowania nauki” Fundacji Johna Templetona.  Templeton, jak wiecie, jest organizacją poświęconą zamazywaniu granic między nauką a religią, która robi to przez kooptowanie naukowców przyjaznych tej koncepcji, dając im duże granty i mnóstwo pieniędzy za to, co piszą (słyszałem, że Big Questions Online płaci całkiem niemało za artykuły).

Artykuł Nowaka, “How might cooperation play a role in evolution?“ [Jak kooperacja może odgrywać rolę w ewolucji?] jest doskonałym przykładem problemów z akomodacjonizmem. Podstawą jest porządna, uczciwa nauka: rekapitulacja tego, co Nowak uważa za główne kroki w ewolucji (np. ewolucja organizmów wielokomórkowych, powstanie języka u ludzi), omówienie różnych sposobów, na jakie mogła wyewoluować współpraca i lista „otwartych pytań” w ewolucji (np. jak rozpoczęło się życie?). Nowak jednak, praktykujący katolik (jeden z powodów, dla którego Templeton go lubi), wciąga Boga i cały artykuł schodzi na psy. Bóg pakuje swój nos już w pierwszy akapit:

Ewolucja jest potężnym i poprawnym podejściem naukowym. Niemniej nasze obecne rozumienie ewolucji nie jest pełne. Stoimy przed wieloma otwartymi pytaniami. Omówię niektóre z nich w tym artykule. Będę także twierdził, że czysto naukowa interpretacja ewolucji nie stanowi argumentu przeciwko teologii chrześcijańskiej, według której Bóg jest stwórcą wszechświata i podtrzymuje go. Nauka i religia są podstawowymi składnikami poszukiwania prawdy. Powinny działać wspólnie, by rozwiązać trudne problemy, przed jakimi stoi ludzkość.

Masz babo placek. Co to robi w artykule o ewolucji? (Odpowiedź brzmi oczywiście, że ten artykuł został zamówiony przez Templetona.) Pytania ewolucyjne, które stawia Nowak, mają odpowiedzi, przynajmniej w zasadzie, ale skąd wie on, że istnieje Bóg, nie mówiąc już o tym, skąd wie, że tenże Bóg stworzył wszechświat i podtrzymuje go?

Nowak tego nie wie; po prostu zakłada, że jest to prawda, bo tego naucza jego Kościół. Jest to zabobonny nonsens. Jeśli zaś chodzi o to, że religia i nauka są uzupełniającymi się sposobami znajdowania prawdy, to także to jest błędne, bowiem religia nie może i nigdy nie mogła znaleźć prawdy. Gdyby tak było, wszystkie religie świata podawałyby te same prawdy. Jeśli chcemy rozwiązać problemy, przed jakimi stoi ludzkość, lepiej żeby nauka trzymała się tak daleko od religii jak to możliwe, poza możliwym angażowaniem wiernych do pomocy w realizowaniu rozwiązań empirycznych. Jakie jest rozwiązanie kościoła Nowaka na problem AIDS w Afryce? Nie używajcie prezerwatyw!

Dopiero jednak pod koniec artykułu Nowak rzeczywiście dostaje fiksacji. Wyobraźcie sobie, po przeczytaniu w miarę solidnego artykułu o głównych krokach w ewolucji współpracy, widzicie następujące słowa:

Bóg i ewolucja

W teologii chrześcijańskiej Bóg jest stwórcą wszechświata i go podtrzymuje. Według św. Augustyna Bóg jest bezczasowy i stworzył świat ex nihilo (z niczego). Według św. Tomasza Bóg jest ostateczną przyczyną wszystkiego, co istnieje.

Bóg wybrał ukazanie swojego stworzenia w czasie, zgodnie z prawami natury. Ludzie, stworzeni na podobieństwo Boga, zaczęli rozumieć pewne aspekty tych praw natury. Ewolucja jest organizującą zasadą świata ożywionego. Bóg używa ewolucji, by rozwinąć życie na ziemi. Twórcza moc Boga i prawa ewolucji nie stoją w konflikcie ze sobą. Bóg działa poprzez ewolucję. Bóg jest ostateczną przyczyną ewolucji. Według tego światopoglądu, bez Boga w ogóle nie byłoby ewolucji.

Podobnie, Bóg używa grawitacji do zorganizowania struktury wszechświata na dużą skalę. Bez Boga nie byłoby grawitacji. Ani grawitacja, ani ewolucja nie stanowią wyzwania dla wiary chrześcijańskiej.

Czysto naukowa interpretacja ewolucji nie prowadzi do argumentu przeciwko istnieniu Boga. Naukowy ateizm jest stanowiskiem metafizycznym, które wychodzi poza interpretację naukową dostępnych dowodów.

Bóg jest nie tylko stwórcą, ale także podtrzymującym. Twórcza moc i miłość Boga są potrzebne, by zmusić każdy moment do istnienia. Bóg jest bezczasowy. Moim zdaniem bezczasowy Stwórca i Podtrzymujący wznosi do istnienia całą trajektorię świata. Dla bezczasowego Boga, który jest stwórcą wszechświata i go podtrzymuje, trajektoria ewolucyjna nie jest nieprzewidywalna, ale jest w pełni znana.

Niezmiernie mnie to przygnębia. Bóg pasuje do tego jak wół do karety. W całości jednak ten artykuł jest moim zdaniem najlepszą ilustracją, jaką można sobie wyobrazić, głębokiej sprzeczności między nauką i wiarą. Mamy tutaj bystrego faceta, profesora Harvardu, który pracuje nad trudną i szanowaną nauką, a potem dokleja jej zestaw średniowiecznych zabobonów, bez żadnej podstawy w danych, jako zakończenie artykułu o nauce. I jest to oczywiste i rażące doklejenie, bo nic w tych ostatnich akapitach nie jest poparte ani strzępkiem dowodu. Skąd Nowak wie, że Bóg używa grawitacji do kontrolowania wszechświata, lub że Bóg jest wymagany do istnienia grawitacji? Jak można by to sfalsyfikować? I skąd wie, że Augustyn miał rację i Bóg jest „bezczasowy”? W końcu Bóg mógłby być czasowy. Skąd Nowak wie, że Bóg jest kochający? Jest wiele dowodów przeciwko temu założeniu.

W rzeczywistości wiele z tego, co Nowak tutaj pisze, nie ma nawet sensu – w całkowitym odróżnieniu od tego, co pisze o nauce. Może się mylić co do doboru krewniaczego (o którym nie pisze w tym artykule), ale przynajmniej można to przetestować. Nie można przetestować całej tej czczej gadaniny o miłości Boga, bezczasowości i statusie Dawcy Grawitacji.

Przez połowę artykułu Nowak polega na dowodach i rozumie co pisze, ale pod koniec porzuca racjonalność na rzecz średniowiecznego zabobonu, który daje mu dobre samopoczucie. Jest dla mnie zagadką, jak jakikolwiek naukowiec, nauczony cenić rozum, logikę i dowody, może wyprodukować taki bełkot o Bogu.

A nawiasem mówiąc, naukowy ateizm nie jest stanowiskiem metafizycznym, które “wychodzi poza dowody”. Naukowy ateizm jest po prostu poglądem, że nie ma żadnych dowodów – naukowych lub innych – na istnienie Boga i dlatego nie ma żadnego powodu, by w niego wierzyć. Jeśli to jest stanowisko metafizyczne, to tym samym jest nasza odmowa zaakceptowania istnienia Świętego Mikołaja, Bigfoot, kosmitów w latających talerzach i potwora z Loch Ness.

Martin Nowak – evolution and god

Why Evolution Is True, 25 stycznia 2014

Tłumaczenie Małgorzata Koraszewska

Oryginał na: http://www.listyznaszegosadu.pl/nauka/ewolucja-i-bog

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

EnglishUkraine
Używamy plików cookie do analizowania naszego ruchu, aby zrozumieć w jaki sposób użytkownik lub użytkowniczka korzystają ze strony internetowej, celem ulepszenia jej formy, dostępności, przejrzystości i treści. View more
Ustawienia ciasteczek
OK
Polityka prywatności
Treść polityki
Cookie name Active
Informacje o plikach "cookies" wykorzystywanych przez stronę Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów - psr.org.pl.
Pliki „cookies” to dane informatyczne (przeważnie pliki tekstowe), które są wysyłane przez serwer internetowy, a następnie przechowywane przez przeglądarkę internetową użytkownika lub użytkowniczki w celu ich ponownego odczytania w przyszłości. W celu m.in. zachowania wyglądu i funkcjonalności strony internetowej. „Cookies” mogą służyć również do tworzenia anonimowych statystyk, pozwalających zrozumieć w jaki sposób użytkownik lub użytkowniczka korzystają ze strony internetowej, celem ulepszenia jej formy, dostępności, przejrzystości i treści. Rozwiązanie to wyklucza możliwość personalnej identyfikacji danej osoby. W ściśle określonych przypadkach, pliki „cookie” służą również do prezentowania odbiorcy określonych reklam behawioralnych.

Polityka plików cookies

Pliki „cookies” zawierają z reguły nazwę strony z której pochodzą, unikalny numer oraz czas ich przechowywania na urządzeniu końcowym (komputer, tablet etc.). Przeglądarki internetowe lub inne oprogramowanie służące do przeglądania strony internetowej domyślnie dopuszcza zachowywanie plików „cookies” na urządzeniu końcowym. Możliwe jest automatyczne blokowanie obsługi tychże plików, bądź każdorazowe informowanie o ich przesłaniu. Szczegółowe informacje dostępne są w ustawieniach danego oprogramowania lub np. na stronie allaboutcookies.org. Należy natomiast podkreślić, że ograniczenie stosowania plików może negatywnie wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronie internetowej.
 
Zapisz ustawienia
Ustawienia ciasteczek