„Dowiedzieliśmy się, że na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego odbyć się ma dnia 20 marca 2013 roku spotkanie z jasnowidzem Krzysztofem Jackowskim…” i jesteśmy tym faktem zaniepokojeni.
Wrocław, dn. 16 marca 2013 r.
Jego Magnificencja
Rektor Uniwersytetu Opolskiego
prof. dr hab. Stanisław Sławomir Nicieja
Szanowny Panie Rektorze,
Dowiedzieliśmy się, że na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego odbyć się ma dnia 20 marca 2013 roku spotkanie z jasnowidzem Krzysztofem Jackowskim. Jako stowarzyszenie zajmujące się promowaniem racjonalnego spojrzenia na świat, oraz wspieraniem popularyzacji nauki, jesteśmy tym faktem zaniepokojeni. Uważamy, że państwowa placówka edukacyjna, o takiej renomie jak Uniwersytet Opolski nie powinna partycypować w promowaniu wszelakiej maści szarlatanów i oszustów.
Przypuszczenia o jasnowidzeniu, podobnie jak o lataniu na dywanach, zdecydowanie nie mają nic wspólnego z uniwersyteckim profilem nauczania. Uniwersytety, zwłaszcza te państwowe, powinny szczególnie mocno dbać o zwalczanie zabobonów i czerpiących z nich dochody i godną brukowców popularność szarlatanów. Tymczasem dowiadujemy się, że na Uniwersytecie Opolskim zachodzi sytuacja odwrotna. Wydaje nam się, że dla dobra Uniwersytetu Opolskiego i wizerunku nauki w Polsce Jego Magnificencja Rektor powinien odwołać to spotkanie.
Sądzimy, że pracownikom i studentom Uniwersytetu Opolskiego nie wypada wręcz tłumaczyć, iż „sławny jasnowidz” nie powinien być ich obiektem zainteresowania jako gość. My możemy jedynie dodać na marginesie, iż współpracujemy w ramach projektu Nagroda Syzyfa z Belgo — Flamandzkimi Sceptykami, którzy ufundowali opiewającą na milion euro nagrodę dla każdego, kto dowiedzie swoich zdolności paranormalnych. Jeśli jasnowidz Krzysztof Jackowski rzeczywiście wierzy w swoje cudowne możliwości, niech raczej ubiega się o tę nagrodę, zamiast pojawiać się w miejscu, gdzie jego obecność naprawdę nie przystoi. Zdobycie miliona powinno być bardzo proste dla prawdziwego jasnowidza, a za taką kwotę można już próbować zakładać własną placówkę edukacyjną, do której można siebie samego do woli zapraszać. Jesteśmy jednak przekonani, że podobnie jak my wszyscy, jasnowidz Jackowski nie wierzy w jasnowidzów, ma jednak inne talenty. Ze swej strony możemy zaproponować w dogodnym dla wszystkich terminie specjalistów od walki na gruncie wiedzy naukowej z paranauką (doktorów i profesorów zajmujących się obroną pozycji nauki w społeczeństwie), oraz mogących omówić metody manipulacji, dzięki którym mamy nadal, w cywilizowanej przecież Polsce, „sławnych jasnowidzów”.
Prosimy zatem o rozważenie odwołania spotkania z jasnowidzem i przekonanie dwóch pragnących go ugościć kół naukowych do innych, bardziej pożytecznych tematów.
Z wyrazami poważania,
prezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów
Jacek Tabisz