„Władze nie powinny zezwalać na to, by teren Starego Miasta zostawiał w pamięci turystów – zamiast piękna historycznego Krakowa – widok urwanych rączek niemowlaka i wizję zestawiającą korzystające z prawa decydowania o swoim ciele Polki z ludobójstwem Adolfa Hitlera.”
Kraków, 25. luty 2013
Profesor Jacek Majchrowski
Prezydent Miasta Krakowa
Pl. Wszystkich Świętych 3-4
31-004 Kraków
Szanowny Panie Prezydencie,
Mieszkańcy Krakowa i turyści odwiedzający Kraków, w tym młodzież i dzieci, przechodząc traktem Królewskim, narażeni są na widok makabrycznych fotografii.
Na dziedzińcu kościoła św. św. Piotra i Pawła ustawiono, widoczną dla spacerujących ulicą Grodzką, ociekającą krwią wystawę „Wybierz życie”. Nijak ma się to do przyjaznego dla turystów wizerunku naszego o miasta.
Władze nie powinny zezwalać na to, by teren Starego Miasta zostawiał w pamięci turystów – zamiast piękna historycznego Krakowa – widok urwanych rączek niemowlaka i wizję zestawiającą korzystające z prawa decydowania o swoim ciele Polki z ludobójstwem Adolfa Hitlera.
Rzecznik UMK tłumacząc się dziennikarce Gazety Wyborczej z braku reakcji urzędników usprawiedliwia się tym, że nie widzi możliwości ingerencji w prywatny teren parafii. Nie jest to prawdą. Przypominamy, że dziedziniec parafii znajduję się na terenie utworzonego uchwałą
nr CXV/1547/10 Rady Miasta Krakowa z dnia 3 listopada 2010 r. o utworzeniu Parku Kulturowego. Paragraf 8. punkt 1. tejże uchwały ustala zakazy i ograniczenia dotyczące umieszczania nośników reklamowych i nośników informacji wizualnej.
Zakaz dotyczy: m.in. umieszczania nośników informacji wizualnej o wymiarach przekraczających wielkości: a) dla nośników płaszczyznowych – maksymalnie 1,0 m2 powierzchni. Powyższy podpunkt daje wystarczające możliwości, aby abstrahując od powodów natury estetycznej i moralnej, urzędnicy UMK mogli skutecznie chronić przestrzeń Parku Kulturowego Stare Miasto przed jej psuciem obrzydliwymi fotografiami martwych płodów i podobizną Adolfa Hitlera.
Chcemy wywołać szok – mówi, osoba z fundacji, do której należy wystawa. Podpisujemy się pod nią obiema rękami – dodaje proboszcz parafii na terenie, której eksponowana jest wystawa*.
Zadajemy pytanie, Kraków ma szokować makabrycznymi „wystawkami” fundamentalistów religijnych, czy zachwycać zachowaną tkanką architektoniczną przeszłych wieków?
Czy pod wystawą choćby jedną ręką podpisuje się ktokolwiek z Urzędu Miasta czy gabinetu urzędującego Prezydenta?
Szanowny Panie Prezydencie, Szanowny Panie Profesorze, w trosce o wizerunek Krakowa prosimy o reakcję!
Z wyrazami szacunku,
Adam Jaśkow
Wiceprzewodniczący
Zarządu Oddziału
—————
Oryginalny dokument listu do pobrania w postaci pliku załącznika PDF na dole tej strony.