Ten program został przedstawiony delegatom na Walny Zjazd Delegatów w Poznaniu na tydzień przed samym WZD, który miał miejsce w dniach 30 listopada – 1 grudnia.

 

Program działań prezesa Jacka Tabisza na kadencję 2013 – 2015

 

Wstęp

 

Ten program został przygotowany i rozesłany wszystkim delegatom na tydzień przed Walnym Zjazdem Delegatów w Poznaniu, który odbywał się w dniach 30 listopada – 1 grudnia 2013 roku. Na zjeździe zostałem wybrany na drugą dwuletnią kadencję, w związku z tym uznałem, iż zamieszczenie mojego program działań do wglądu dla wszystkich członków i sympatyków jest zasadne. Ten program oparty jest na bardzo realistycznej ocenie PSR i jego potencjału. Dlatego nie epatuje on ogólnymi ideami i kładzie silny nacisk na podłożu dla działań i wewnątrz stowarzyszeniowej współpracy. Przy okazji prezentacji programu pragnę gorąco podziękować delegatom za ponowne wybranie mnie na stanowisko prezesa po dwuletnim pełnieniu tej funkcji i prosić o dalszą pomoc i owocną współpracę.

 

Idee

 

W naszym stowarzyszeniu jest wielu ludzi o różnych światopoglądach. Uważam, że każdy członek i każda członkini, których światopoglądy są zgodne z punktami ideowymi naszego statutu powinien móc działać i zyskiwać dla swoich działań jak najdalej idące wsparcie ze strony Zarządu Głównego. Ważne jest jednak, aby odpowiadał(a) za swoje pomysły i zgłaszając je był skłonny być koordynatorem i głównym wykonawcą zaplanowanych przez siebie działań. Nie powinien też działać na rzecz zablokowania możliwości działania innych członków i członkiń PSR, których światopoglądy są odmienne. Przykładowo — agnostyk z PSR nie powinien wymagać od ateisty z PSR „siedzenia cicho”, jak też i na odwrót. Jeśli członek/członkini PSR ma wrażenie, że jego światopogląd nie jest wyrażany przez stowarzyszenie, powinien się zastanowić nad przyczyną tego zjawiska. Jeśli jest nią tylko aktywność innych członków/członkiń stowarzyszenia wobec braku jego/jej aktywności, to jedynym sprawiedliwym lekarstwem na tą sytuację jest własna aktywność, tudzież zachęcanie osób o podobnych światopoglądach do aktywności.

 

Zarząd Główny PSR

 

Zarząd Główny powinien wywiązywać się ze wszystkich zamieszczonych w statucie obowiązków. ZG nie jest tylko biurem do przyjmowania i odrzucania wniosków, ale organem, który ma pomagać pozostałym oddziałom PSR i ich członkom, ma proponować i organizować działania na skalę ogólnopolską, jak też i oferować współdziałania słabszym oddziałom PSR, lub też reagować na potrzeby chwili, współorganizując wydarzenia wymagające szybszej reakcji w silnych oddziałach PSR. Członkowie ZG nie mogą traktować osób z PSR ubiegających się o fundusze i pomoc w projektach jak petentów. Członkowie ZG mają takim osobom służyć jak najdalej idącą pomocą — aktywnie pomagać w formalizowaniu wniosków, w ustalaniu planów etc. Mają być mili dla osób w PSR, które chcą coś zrobić i życzliwością oraz rzetelną pomocą zachęcać je do dalszych działań. Zarząd Główny powinien się skupiać wokół programu wyborczego zaproponowanego w trakcie wyborów przez prezesa PSR. Prezes i członkowie zarządu PSR winni być, moim zdaniem, wybierani z grona osób doświadczonych, które odniosły sukcesy w zarządach oddziałów lokalnych, lub w poprzednich zarządach głównych. Miarą tych sukcesów powinna być przede wszystkim ilość zrealizowanych projektów, oraz umiejętność współpracy z innymi ludźmi. Jeśli chodzi o specjalistów w konkretnych dziedzinach, zarząd główny ma zawsze prawo takich powołać.

 

Zarząd główny a oddziały lokalne

 

Zarząd Główny powinien pomagać zarządom lokalnym w uzyskaniu własnej osobowości prawnej, własnych kont i własnych siedzib. Władza zarządu głównego powinna splatać się z kompetencjami zarządów lokalnych. ZG powinien wspierać projekty zarządów lokalnych, jednocześnie zarządy lokalne powinny pomagać (zgodnie ze statutem) w wydarzeniach przeprowadzanych przez Zarząd Główny na ich terenach, przykładowo: w konferencjach lub w wykładach zaproszonych przez ZG gości. Zarząd Główny powinien aktywnie pomagać nowym, tworzącym się oddziałom PSR. Punkt dotyczący powstawania nowych oddziałów powinien być omawiany na każdym Walnym Zjeździe Delegatów, zaś ZG powinien być oceniany również za sukcesy lub zaniedbania w tym względzie. ZG powinien ponosić też odpowiedzialność za animowanie oddziałów lokalnych mających problem z utrzymaniem własnej struktury i ze swoją aktywnością.

 

Zespoły

 

Powstawanie zespołów z członków i sympatyków PSR nie jest kwestą „zadekretowania”. Wymaga to konsekwencji oraz wspierania przez Zarząd Główny PSR, a nawet przez wiele następujących po sobie zarządów. Ważne jest, aby nawet powstający, dwuosobowy zespół miał zadania, których realizacja przyniesie jego członkom satysfakcję i zachętę do działania. Samo teoretyczne wymyślenie zespołu wraz z super regulacjami nie ma żadnej wartości. Najważniejsze jest znalezienie i podtrzymywanie w aktywności osób chcących działać. Zasady na jakich opiera się zespół powinny wynikać z ich doświadczeń, nie odwrotnie. Swoje podejście do pierwszych kroków w życiu zespołów przedstawiłem w „regulaminie powstawania zespołów”, przegłosowanym pozytywnie przez innych członków ZG PSR.

 

Regulamin tworzenia zespołów roboczych

  1. Zgodnie ze statutem o powstaniu zespołu roboczego decyduje ZG PSR
  2. Wszyscy członkowie PSR mogą postulować powstawanie zespołów roboczych, pod poniższymi warunkami:
    a) wskażą na co najmniej dwie chętne do tworzenia zespołu osoby (oczywiście mogą zgłosić też samych siebie)
    b) osoby chętne do tworzenia zespołu będą już miały w obrębie prac dla PSR osiągnięcia związane z zakresem merytorycznym postulowanego zespołu
    c) zespół, zgodnie ze statutem PSR, będzie miał w stosunku do ZG PSR funkcję doradczą, podwykonawczą, ale nie kontrolną, gdyż tą ostatnią ma, w świetle statutu PSR, oraz prawa stowarzyszeń, tylko i wyłącznie Główna Komisja Rewizyjna i Zjazdy Delegatów
  3. O przyjmowaniu nowych osób do istniejącego zespołu będzie decydował ZG PSR i członkowie zespołu roboczego
  4. ZG PSR ma prawo usunąć z zespołu członków nie wywiązujących się ze zobowiązań związanych z celami zespołu
  5. Osobom bez doświadczenia w pracy dla PSR w zakresie postulowanego przez nie zespołu, a chcącym stworzyć zespół, ZG PSR jest zobowiązany wyznaczyć dwa zadania, aby umożliwić im zdobycie doświadczenia potrzebnego do założenia zespołu.

 

  Od tej pory będę przeplatał pomysłami na zespoły robocze inne pomysły na przyszłość i na rozwinięcie tego co jest.

 

Zespół pomocowy

 

Taki zespół już jest w trakcie powstawania. W PSR powinno się wspierać powstawanie różnych grup skupionych na określonych działaniach. Taką ważną grupą byłby moim zdaniem zespół pomocowy, zajmujący się wspieraniem słabszych oddziałów i pomocą w tworzeniu nowych. Taki zespół miałby zarezerwowaną sumę w budżecie PSR. Składałby się z osób mobilnych, dysponujących wolnym czasem i mogących prowadzić ciekawe debaty, lub pomagać w innych rodzajach aktywności terenowej, takich jak różne marsze, manifesty etc.

 

Zespół prasowy

 

Innym ważnym zespołem byłaby grupa ludzi odpowiedzialnych za stały przegląd bieżących wydarzeń pod kątem działalności PSR. Do zadań zespołu prasowego należałoby dostarczanie utworzonego przez nich przeglądu osobom decyzyjnym w PSR i wszystkim chętnym członkom i członkiniom PSR.

 

Zespół dziennikarski

 

Portal Racjonalista.pl dostarcza świetnych materiałów, lecz do zespołu dziennikarskiego należałyby reportaże robione w terenie, badanie różnych spraw i afer, oraz dostarczanie materiałów członkom i członkiniom PSR, jak i na specjalną stronę zespołu utworzoną w tym celu. Dobrze rozwinięty zespół dziennikarski będzie dostarczał materiałów, które stopniowo mogą stać się interesującym punktem odniesienia dla głównych mediów Polski.

 

Nauka

 

Istotne jest urządzanie wykładów i debat poświęconych zagadnieniom naukowym. Ważne jest jednak, aby były to prezentacje nauki z racjonalizmem w tle. Jeśli zaproszony zostanie religijny naukowiec, albo akomodacjonista (wyznawca poznania „duchowego” obok naukowego, wyznawca rozdzielnych magisteriów nauki i religii, z których każde ma swoją równorzędną prawdę i równorzędne odkrycia), należy to, moim zdaniem, traktować jako wydarzenie gościnne, dbając o polemikę z przedstawianymi przez akomodacjonistę lub religijnego naukowca poglądami. Statutowym zadaniem PSR jest promowanie nauki nie zniekształconej oportunizmem (albo i celowym działaniem) na rzecz religijnych pragnień i dogmatów, jak i innych postaw irracjonalnych. Na szczęście nie tylko PSR w naszym kraju zajmuje się promowaniem nauki. Naszym zadaniem jest promowanie nauki budującej światopogląd racjonalistyczny, czyli czystej, nie traktowanej jako skromny zaledwie element irracjonalnej rzeczywistości postulowanej przez (póki co) większość społeczeństwa i jego elit.

 

Dyskusje

 

Umiejętność rzeczowej, kulturalnej dyskusji jest podstawą zdobywania wiedzy i poszerzania światopoglądu. W Polsce odczuwa się ogromny brak tej umiejętności. Uważam, że ważnym zadaniem spotkań członków PSR jest szkolenie tej umiejętności. Spotkanie tematyczne PSR które ma charakter tylko biernego słuchania nawet najwspanialszego naukowca, czy innego mówcy, ma, moim zdaniem, tylko częściową wartość. W dyskusjach istotną rolę odgrywa moderacja. Ważne jest, aby uczestnicy nie mówili na raz i trzymali się tematu. Dobrze prowadzone dyskusje przyciągają nowych członków/członkinie PSR, wśród których są też wybitni naukowcy, lub ambitni studenci/studentki. Co sprawia, że dyskusje są coraz ciekawsze i wszyscy nabierają doświadczenia potrzebnego im w innych działaniach w ramach PSR. Jest to zupełnie odmienna strategia od „radzenia nad radzeniem” co ma niekiedy miejsce w PSR i zniechęca do członkostwa. U ludzi wyrobionych, samodzielnych intelektualnie, umiejących szanować różne perspektywy spojrzenia na konkretny problem, działanie przychodzi znacznie łatwiej, niż u osób chcących od razu zmienić świat. Będę się starał wspomagać rozwój dyskusji merytorycznych we wszystkich oddziałach PSR, wiedząc, iż w ten sposób dodatkowo unikamy przyjmowania osób nieskorych do współpracy i realizowania celów statutowych PSR. W trakcie wielu dyskusji wychodzi bowiem wspólna płaszczyzna światopoglądowa, z którą osoba zainteresowana PSR może się zgodzić i dołączyć do nas, lub też nie – i zostawić w PSR w spokoju, zamiast tworzyć problemy, co niestety się zdarza.

 

Edukacja

 

To od młodych pokoleń zależy bardziej racjonalna przyszłość. Osoby, u których religię (czy inny irracjonalizm) wpojono w odpowiednim wieku, mają niewielką szansę, aby się od tego uwolnić i zacząć myśleć w pełni samodzielnie, nie dogmatycznie. Aby móc realizować programy edukacyjne w obrębie PSR trzeba mieć wejście do szkół. Jednym ze sposobów jest udział w konkursach projektowych UE, instytucji państwowych, jak i innych podmiotów. Wygrana naszego projektu nie tylko może zapewnić środki finansowe, ale (może przede wszystkim) dać silny argument dla dyrekcji szkół i innych instytucji edukacyjnych, aby umożliwiono nam działanie. Przekazywanie nie dogmatycznej wizji świata to nie tylko kwestia zabiegania o lekcje etyki. Czasem wcale nie szkolna religia jest najważniejszym miejscem indoktrynacji. Wiele podręczników historii i polskiego jest ułożonych pod kątem przekręconej, nadmiernie chwalebnej roli religii w dziejach i w kulturze. Być może w przyszłości PSR będzie mogło opracować własne podręczniki, które będą przyjmowane przez Ministerstwo Edukacji jako wartościowy materiał dydaktyczny, a co za tym idzie, używane przez szkoły i nauczycieli. W ramach pokazywania, że „jedynie słuszna” wiara wcale nie jest jedyna, co rodzi w młodym człowieku wartościowy sceptycyzm, warto też promować religioznawstwo w szkołach. Przypominam, że nauka o religiach to zupełnie co innego, niż nauka religii. Tworzenie podstaw pod tak zakrojoną działalność jest dla mnie ważnym celem dalszych moich działań w PSR.

 

Obozy dla młodzieży

 

To już się dzieje. Przygotowywane są Obozy Ateistyczne. Nie ma lepszej formy edukacji, niż w trakcie zabawy, wśród przyrody, której otoczenie korzystnie wpływa na nastrój i percepcję. Znakomitym pomysłem są próby użycia formy LARPu, czyli swego rodzaju teatru otwartego, który może odbywać z myślą o konkretnym celu edukacyjnym. W trakcie obozów dla młodzieży będą też mogli sprawdzić się w zupełnie innych warunkach wybitni specjaliści od etyki, praw człowieka, świeckości, ateizmu, przekazując dzieciom i młodzieży swoją wiedzą w formie luźnej, wakacyjnej, nie wolnej od żartów i dobrej zabawy. Obecnie mamy problem związany z emigracją naszego głównego specjalisty od obozów ateistycznych, ale mając taką możliwość, będę się starał nadal rozwijać ten projekt, aby w końcu doszło do jego urzeczywistnienia.

 

Edukacja — dalszy krok

 

To nie dotyczy oczywiście najbliższych nadchodzących lat w PSR, ale po doświadczeniach w programach edukacyjnych dla młodzieży, w rekomendowaniu, a może nawet pisaniu podręczników, możliwe będzie, być może, otworzenie własnego przedszkola, czy szkoły. To by był ogromny i ważny sukces. Już teraz jednakże warto budować pod tym kątem kontakty i powoli zdobywać wiedzę na ten temat. Okazuje się, że prowadzenie tzw. punktów przedszkolnych jest stosunkowo proste dla stowarzyszeń. Będę się zatem starał wspierać działania w tę stronę.

 

Wyrazistość przekazu

 

Nazwa „obóz ateistyczny” wydaje się niektórym z naszych członków/członkiń zbyt mocna. Na obozie ateistycznym nikt oczywiście nie będzie nikogo indoktrynował, lecz uczył niezależności myślenia w oparciu o wiedzę, która może być przecież przyjemnością, a nie żmudnym kuciem dydaktycznego granitu. Dlaczego zatem nie „obóz sceptycznego myślenia”? Uważam, że wyrazistość przekazu jest bardzo ważna. To ona przyciąga ludzi, oraz media. Oczywiście wyrazistość przekazu nie oznacza chamstwa lub agresji. Należy mówić o rzeczach istotnych, nie udając kogoś innego, nie mieszając i nie owijając w bawełnę, ale jednocześnie z szacunkiem dla drugiego człowieka i w sposób sympatyczny, lekki, żartobliwy. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najbardziej agresywni są przeciwnicy wyrazistości przekazu, nie rozumiejący, że idee to nie ludzie, że krytyka głupich idei nie oznacza pogardy dla ludzi, którzy im ulegli. Krytyka głupich idei może pomóc wielu z tych ludzi, sprawić, że odrzucą oni te idee, lub przynajmniej zaczną je traktować z większym dystansem.

 

Zespół prawniczy

 

Kolejna grupa ludzi, bardzo istotna przy intensywnej działalności PSR. Obecnie dla zespołu prawniczego istnieje bardzo istotny cel – odzyskanie siedziby Wolnomyślicieli i Bezwyznaniowców we Wrocławiu. Już samo wejście na tą drogę (a popierają nas niemieccy prekursorzy) stwarza znakomitą reklamę medialną. Budowlę wolnomyślicieli niemieckich zarekwirował im Hitler. Gazety rozpisujące się o tym, jak to naziści prześladowali ateistów i jak teraz ateiści chcą odzyskać rzeczy zabrane im przez Hitlera, rozbroi wiele fałszywych mitów na temat ateistycznych podstaw nazizmu. Sama budowla wygląda jak świątynia grecka i nadaje się na większe spotkania, na kawiarnię, czy nawet kino. Tę walkę możemy wygrać, choć trzeba na to czasu.

 

Zespół do pozyskiwania pozarządowych grantów

 

Istotny zespół wyspecjalizowany w pozyskiwaniu grantów. Istnieje propozycja odrębna, aby zdać się na specjalistów pobierających prowizję ok. 20% od przygotowania projektu. Nie należy jej odrzucać, ale jeszcze lepszych rozwiązaniem byłaby aktywacja osób z PSR, które się na tym znają. Jest ich już na tyle wiele, że działając wspólnie nie miałyby wiele pracy każda z osobna, zaś pozwala to na większą elastyczność i mniejsze koszta, niż zatrudnianie wyspecjalizowanych agencji. Pamiętajmy, że stronę merytoryczną wniosku o grant tak czy siak przygotowują pomysłodawcy, a nie specjaliści od strony formalnej.

 

Zespół pedagogiczny

 

Ogromnie ważny dla organizowania zajęć dla dzieci, obozów i kolonii. Posiadanie w naszych szeregach osób o wykształceniu pedagogicznym i chętnych do działalności w ramach PSR, jest ogromnie istotne dla wielu projektów edukacyjnych z młodzieżą. Moim ideałem byłoby opłacanie takich osób z pieniędzy pozyskanych za sprawą grantów, lub odpłatności usług edukacyjnych prowadzonych przez nas. Obie formy mogą być też oczywiście łączone. Jeśli nie uda się znaleźć w naszych szeregach chętnych do działania pedagogów, będziemy musieli zdać się na wynajęcie takich osób z zewnątrz, lecz nie będą one miały świeckiego przygotowania światopoglądowego i będą droższe i bardziej wymagające. Sądzę, że przedstawienie naprawdę ciekawych projektów skłoni pedagogów do wzbogacenia naszego grona członków, lub sympatyków. Być może trzeba zrealizować pierwszy projekt pedagogiczny na szeroką skalę. Już teraz Imaginarium zainicjowane przez Annę Korzeniowską Bihun daje nadzieję na taką reklamę PSR.

 

Budżet PSR

 

Oczywiście najprostszą drogą zwiększania budżetu jest pozyskiwanie nowych członków. Jednakże, aby PSR mogło mocniej rozwijać żagle, powinniśmy móc zatrudniać specjalistów, lub też opłacać specjalistów w naszych zespołach, określając kwotę wynagrodzenia za zrealizowanie danego projektu. Nawet stosunkowo symboliczna kwota stanowi motywację do lepszego działania i dotrzymywania terminów. U osób, które robią wszystko całkowicie wolontariacko, zdarzają się momenty zarzucenia przedsięwzięć. Im trudniejsze zadania, tym trudniej wymagać od kogokolwiek, aby realizował je całkowicie za darmo. Poza składkami warto zatem rozwinąć działalność gospodarczą na rzecz stowarzyszenia, o czym się mówi, ale mało kto jest na tyle zdeterminowany, aby zrobić pierwszy krok. Przyciąganie nowych członków ma też ten plus, że zjawiają się ludzie z nowymi możliwościami i pasjami. Być może z czasem znajdzie się osoba mająca talent i siłę do podjęcia tego wyzwania. Innym sposobem na pozyskiwanie pieniędzy są oczywiście przetargi projektowe i wszelkiego rodzaju granty. W projekt należy wpisać kwotę wynagrodzenia jego wykonawców (nie powinna przekraczać 20% przyznanych dotacji) i jest to znakomita droga do uzyskania finansowego motywatora działań, jak i zdobycia środków na posiadanie stałych siedzib przez oddziały. Będę się starał zachęcać członków do działalności gospodarczej na rzecz PSR.

 

Racjonalizm plus, humanizm plus i ateizm plus

 

Oczywiście działania PSR, organizacji świeckiej propagującej ateizm, racjonalizm i świeckość, nie mogą się opierać na sprzeciwie i kontestacji. W klerykalnym kraju krytyka i głośne protesty są konieczne, ale nie możemy być głównie „anty”. To na dłuższą metę jest męczące i nie przyciąga nowych członków/członkiń. Dlatego warto na przykład obchodzić powszechnie Dni Przyszłości, czyli świętować optymistyczną wizję rozwoju naszej cywilizacji. Warto mówić o rozszerzeniu idei humanistycznych ponad nasz gatunek, o zwiększeniu możliwości ludzkich, o nowych środowiskach (na przykład środowisko informatyczne), w których obraca się człowiek. Warto zwracać uwagę, iż ateizm to nie jest tylko prosta negacja, ale najzwyczajniej w świecie zdjęcie klapek z oczu. A oczy bez klapek widzą. Krótko mówiąc, nasz przekaz powinien być optymistyczny i progresywny, co powinniśmy świętować urządzając specjalne eventy i dając temu wyraz w naszych stanowiskach idących na zewnątrz. Nasze stanowiska nie mogą polegać tylko na domaganiu się sprawiedliwości, na surowej krytyce i proteście. (Aczkolwiek co jakiś czas warto zrobić spotkanie „gniewnych”, bo to też jest większości z nas potrzebne i najlepiej zrozumiałe dla większości nowych członków/członkiń). Powinniśmy wyłapywać znakomite, progresywne inicjatywy i głośno je chwalić, rozpowszechniać je, jak i tworzyć samodzielnie nowe wartości. Będę się starał wzmacniać pozytywny przekaz i zachęcać do działań w tym kierunku naszych członków.

 

Współpraca z zagranicą

 

Jest niezmiernie cenna. Nie tylko otwiera horyzonty całego PSR, ale też zapewnia ciekawych gości, udział w światowych konferencjach, jak i dostarcza ciekawych tematów do debat, wystąpień medialnych, czy nawet manifestacji.

 

Współpraca z krajami Azji i Afryki

 

Współpraca z krajami egzotycznymi, z których część nazywana jeszcze bywa „krajami trzeciego świata” (choć pojęcie to stworzył premier Indii, ateista i racjonalista, Jawarharlar Nehru, odcinając się w czasach zimnej wojny zarówno od sojuszu z USA jak i ze Związkiem Radzieckim ) jest wbrew pozorom niezmiernie ważna. To właśnie w tych krajach żyją racjonaliści, ateiści i wolnomyśliciele potrzebujący najsilniejszego wsparcia, bo często za ich poglądy grozi im ostracyzm społeczny, prześladowania, a nawet śmierć. Przyszłość ludzkości w dużej mierze zależy od państw Azji i Afryki, a od nas zależy, na ile wesprzemy nurty racjonalistyczne w tych obszarach świata. Ten świat przybywa też do Europy w postaci imigrantów. Zjawisko to silnie obecne w wielu państwach zachodniej Europy, będzie się nasilać też u nas. Tymczasem społeczeństwa europejskie nie mają dobrego wzorca postępowania z imigrantami — wzbudzają oni albo przesadny entuzjazm obrońców tolerancji, albo przesadną niechęć osób zauważających negatywne zjawiska przynoszone przez imigrantów wraz z ich religią i zacofanymi zwyczajami społecznymi. Nadal silnie obecne w Europie uznanie dla rodzimych religii nie pozwala krytykom imigracji z państw trzeciego świata dostrzec rzeczywistej przyczyny problemu, jaką jest religijność i bezmyślnie powielane zwyczaje przodków. W krajach Azji i Afryki jest wielu odważnych ludzi, którzy mimo braku szans próbują z tym walczyć. Jeśli nauczymy się im pomagać, będziemy też mogli racjonalnie oddzielić w przypadku zjawiska imigracji ludzi od idei i starać się sprzeciwiać rzeczom barbarzyńskim, nie popadając jednocześnie w rasizm, co niestety się zdarza.

 

Współpraca z krajami środkowej Europy

 

Warto ją rozwijać i wiele mamy w tym względzie do osiągnięcia, mogąc stać się punktem odniesienia dla stowarzyszeń humanistycznych, ateistycznych i racjonalistycznych z mniejszych państw Europy Środkowej. Jednocześnie doświadczenia środkowoeuropejskie w propagowaniu ateizmu, racjonalizmu oraz świeckości są inne, niż doświadczenia anglosaskie, najsilniej nagłaśniane. Warto tworzyć nasz punkt odniesienia, który lepiej będzie pasował do naszych problemów.

 

Łapać wiatr w żagle

 

Oczywiście plany rozwoju PSR nie powinny nas pozbawić daru chwytania nadarzających się okazji, w postaci wydarzeń na świecie i w Polsce i naszej na nie reakcji, w postaci mających świetne pomysły (wraz z zapałem do pracy nad nimi, bo bez tego pomysł posiada tylko 1% swojej wartości) nowych członkiń i członków. Dobre zarządy lokalne i główne powinny mieć dar szybkiego reagowania na nowe możliwości i sytuacje. Szybkość jest niekiedy o wiele ważniejsza od ewentualnej perfekcji, którą niektórzy chcą uzyskać z „radzenia nad radzeniem”.

 

Biurokracja

 

Biurokracja wewnątrz stowarzyszenia powinna być ograniczona do absolutnie niezbędnego minimum. Jesteśmy póki co małym stowarzyszeniem i musimy sobie ufać — świadomie wyrażona prośba przedstawiciela zarządu lokalnego lub koordynatora projektu powinna być traktowana przez zarząd główny z całkowitą powagą. Ślad decyzji, jaki zostanie w protokole po podjęciu przez ZG uchwały związanej z prośbą jest w świetle prawa wystarczającym śladem.

 

Feminizm

 

Kobiety są najczęstszymi ofiarami religijnych i obyczajowych dogmatów. Walka o ich prawa i propagowanie racjonalnego feminizmu to ogromnie ważne zadanie. Kontrargumentem przeciwko rozwojowi feminizmu w obrębie PSR byłoby twierdzenie, że są przecież wyspecjalizowane feministyczne stowarzyszenia, z którymi PSR nie może konkurować mając też inne cele. Sytuacja jednak nie jest aż taka prosta. Wyobrażam sobie, iż w PSR jest miejsce na promowanie racjonalnego feminizmu opartego na racjonalnym myśleniu, nauce, oraz krytyce antykobiecych w większości swej religii. Jako, że niektóre odłamy feminizmu, często bardzo prominentne, są oparte na refleksji postmodernistycznej i potrafią być irracjonalne, oraz dogmatyczne, jest miejsce na promowanie racjonalnego feminizmu i ma to ogromne znaczenie. Jednocześnie promowanie racjonalnego feminizmu przez PSR przyciągałoby do naszego grona ogromnie wartościowe osoby – feministki i feministów o silnie racjonalnym i ateistycznym światopoglądzie. Uważam, iż racjonalny feminizm, zgodny z naszym statutem, wart jest dedykowanych mu działań.

 

LGBT

 

Wspieranie środowisk LGBT budzi sprzeciw u niektórych członków PSR. Warto zatem pamiętać, iż dyskryminacja tych środowisk ma główne źródło w religijnej dogmatyce. Kto ma ich więc bronić jak nie my? Choć uważam, że nie jest to aż tak ważny cel, jak racjonalny feminizm, to jednak i w tym zakresie możemy odegrać rolę racjonalnego nurtu wspierania praw LGBT. Współpraca ze środowiskami LGBT ma też charakter propagowania wolności i demokracji, istotnych dla tworzenia bardziej świeckiego i racjonalnego społeczeństwa.

 

Seksualność

 

Wiele dogmatycznych i irracjonalnych systemów wierzeń i systemów społecznych piętnuje ludzką seksualność. Racjonalne spojrzenie na te tematy też jest, moim zdaniem, ważnym zadaniem dla PSR. Seksuologia powinna mieć też swoje miejsce w naszych projektach edukacyjnych. Tu raczej możemy pomagać wybitnym specjalistom, niż grać pierwsze skrzypce, lecz warto to robić.

 

Wiara w czary, wróżbitów i paranaukę

 

Współpracujemy owocnie z Klubem Sceptyków Polskich. Demaskowanie paranauki i różnych new ageowskich tendencji to ogromnie ważny cel, którego waga będzie rosła wraz z, mam nadzieję, udanym marginalizowaniem wpływu dogmatycznego myślenia religijnego na społeczeństwo. Niestety, organizacje walczące z paranauką są często bardzo ostrożne w krytyce religii. Ważnym celem dla mojej wizji PSR jest stopniowe budowanie zgodnego z prawdą i jawnego przekonania, iż wróżbita nie różni się tak bardzo od księdza, zaś akomodacjonizm od astrologii. To trudna droga, wymagająca ostrożnej dyplomacji, aby nie zrazić sojuszników w tym zakresie działań, ale warto nią kroczyć.

 

Antyklerykalizm

 

W PSR są obecne różne podejścia do zjawiska antyklerykalizmu. Z pewnością w klerykalnym kraju protest wobec wpływu kleru jest w zasadzie koniecznością. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, iż niekiedy bardziej agresywni w roszczeniach na rzecz swojej wiary są katolicy nie wywodzący się wcale z kleru (na przykład niektórzy politycy, intelektualiści etc.). Jestem przekonany, iż w PSR jest miejsce zarówno dla osób, które widzą największy problem w samej religii, a nie w jej klerze, jak i dla osób skupionych na ograniczaniu wpływów kleru. Ważne jest jednak, aby nie posuwać się do mowy nienawiści i przesadnych generalizacji. Niektórzy klerycy zostali bowiem wkopani w tę funkcję przez otoczenie i są bardziej ofiarami, niż beneficjentami katolickiego systemu. Inni znów szczerze wierzą w swoje boże posłannictwo i choć idzie za tym bardzo wiele złych rzeczy, to jednak nie są cynicznymi grubymi biskupami wyzierającymi zza okien Bugatti. Inicjatywy typu: „Telefon zaufania dla księży ateistów” to, moim zdaniem, ciekawa droga do krytyki kleru w sposób humanistyczny. Pomoc klerykowi, który już sam ma dosyć swojej funkcji, jest mocną, a jednocześnie życzliwą formą antyklerykalizmu. Tych najgorszych klerykałów takie coś znacznie mocniej zbija z pantałyku, niż nawet najbardziej zjadliwa karykatura. Ale oczywiście to moje zdanie — dobrych karykaturzystów też na pewno potrzebujemy. Ja w każdym bądź razie chciałbym też promować podejście do kleryków jak do osób chorych i pokrzywdzonych przez los. Uważam, że ma to duży potencjał.

 

Tradycja

 

Choć powinien nam przewodzić optymizm i futuryzm, to w konserwatywnym kraju warto zwracać uwagę na to, że nasze idee mają piękne korzenie w starożytności, jak i w epoce oświecenia. Mamy już w naszych szeregach świetnego historyka, który z humorem i swadą bada te nasze korzenie i jest to bardzo atrakcyjne. Inne pomysły to przypominanie takich postaci jak Łyszczyński, jak i wrocławski projekt prowadzany z Niemcami, mający na celu przypomnienie Wrocławia jako kolebki niemieckich ruchów wolnomyślicielskich i bezwyznaniowych. W swoich działaniach będę się starał podkreślać zakorzenienie świeckości i ateizmu w ludzkiej kulturze, obok chęci jak najhuczniejszego obchodzenia Dni Przyszłości.

 

Własne miejsce w mediach krajowych

 

Jest to ważny cel i zależy zarówno od jakości naszej publicystyki, jak i samych działań, opartych na wyrazistych, a nie rozmemłanych przesłaniach. Celem ostatecznym jest pytanie przedstawiciela racjonalistów przy różnych okazjach równie często, jak pyta się dziś księży, oraz posiadanie własnych, cyklicznych programów w TV. A kto wie, może w jakiejś dość dalekiej przyszłości posiadanie własnego kanału? Drogą do tego jest własna publicystyka, którą staram się uprawiać, zachęcając też innych. Ważna jest konsekwencja, regularność, niesłabnąca siła nacisku. W przypadku mediów ogromne znaczenie ma też dyspozycyjność i jak zwykle będę ją starał się zapewniać ze swojej strony, jak i poprzez szybkie informowanie innych.

 

Racjonalna debata o ochronie środowiska

 

Powinniśmy być jej częścią, wyrażając przemyślane i merytoryczne opinie. W naszych szeregach są zarówno bezkompromisowi technokraci, jak i osoby mocno zaangażowane w ochronę środowiska w jej głównych nurtach ideowych. Kto wie, może na bazie naszych wewnętrznych debat, które, odpowiednio przygotowane, będą też atrakcyjne dla osób z zewnątrz, uda nam się opracować interesujący model połączenia ochrony środowiska z nieblokowanym rozwojem techniki, który stanie się istotnym punktem odniesienia dla wielu? Chciałbym wspierać i propagować takie debaty, aby stawały się one jak najszerzej społecznie dostępne, oczywiście pod warunkiem, iż uda nam się wspiąć w nich na naprawdę wysoki poziom, a nie tylko pokrzykiwać dogmatyczne stereotypy.

 

Racjonalna debata o źródłach energii

 

Znów — atom, czy wiatraki, gaz ziemny, czy elektrownie przepływowe? W ogólnopolskiej debacie publicznej (a może nawet ogólnoeuropejskiej) ludzie zajmują często skrajne stanowiska. Na pewno warto zaproponować w tym momencie stanowisko jak najbardziej racjonalne, które będzie służyć innym. Jesteśmy na dobrej drodze, gdyż coraz większa ilość członków PSR angażuje się w tą tematykę, również za sprawą Racjonalisty.

 

Racjonalna debata o systemie ekonomicznym

 

Socjalizm czy liberalizm, a może coś zupełnie innego? Od wartościowych wizji dotyczących ekonomii rozpoczynają się inne nasze cele, a wśród nich poprawienie jakości edukacji, bez czego rozwój naszych racjonalnych idei w społeczeństwie będzie raczej utrudniony. O co oprzeć tę konieczną dla racjonalizacji społeczeństwa edukację? To jest ogromnie ważne pytanie i mam nadzieję, że uda mi się wspomóc przygotowanie naszej odpowiedzi.

 

PSR a polityka partii i liderów partyjnych

 

To bardzo trudny temat. Jestem jednak przekonany, że skrajne postawy nie są tu w pełni racjonalne. Nie powinniśmy unikać polityków jak hinduista unika pariasów, z drugiej strony nie powinniśmy dążyć do tego, aby stać się przybudówką jakiejś partii. Pojawiają się inne pytania — czy mamy u siebie ludzi, którzy po pobycie w PSR spróbują działać w parlamencie? Czy tacy ludzie się zjawią? Czy na te ich usiłowania będziemy patrzeć z celową obojętnością, czy też zaakceptujemy ten proces jako pewną drogę, w której PSR w sumie pomaga? W sumie to nic złego, gdybyśmy się stali również matecznikiem sensownych polskich polityków, którzy będą racjonalni i merytoryczni w dyskusjach. Ja osobiście chciałbym, abyśmy nauczyli się wspierać naszych młodych członków i sympatyków mających cele polityczne. To bardzo trudne – na przestrzeni ostatnich lat wielu takich młodych było traktowanych w PSR bardzo źle, jednocześnie zdarzało im się trochę nadużywać naszej przestrzeni na potrzeby reklamy własnych ugrupowań politycznych. Uważam, iż warto stworzyć w PSR warunki, aby młodzi pretendenci do politycznych funkcji czuli się z nami dobrze, a jednocześnie aby apolityczność głównych spotkań PSR była zachowana. Być może warto stworzyć w PSR polityczny Hyde Park – wydzieloną przestrzeń dla tych, którzy chcą robić kariery polityczne i – w związku z tym – reklamować swoje partie. Poza tą wydzieloną przestrzenią młodzi kandydaci na polityków powinni być traktowani nie jako zagrożenie, ale jako przedstawiciele jednej z form uczestnictwa w PSR. Powinni znajdować u nas pomoc i radę, nie zaś nieufność.

 

Sztuka

 

Uważam, że wspieranie i tworzenie sztuki inspirowanej nauką i chęcią uwolnienia się od zaborczych dogmatów to ciekawy cel dla naszego stowarzyszenia. Jest to znakomity pomysł na pokazanie, iż nie jesteśmy tylko kontestatorami, ale też i przede wszystkim, twórcami kultury. Przyciąganie osób o uzdolnieniach artystycznych wymaga poświęcania pewnej części naszych spotkań i debat tematyce związanej z kulturą i sztuką. Wydaje mi się, że warto to robić, bo i innym członkom przyda się element urozmaicenia. Liczę na to, że powstające w różnych naszych oddziałach konferencje uwzględnią też temat sztuki świeckiej i ateistycznej. Takie coś może przyciągnąć szersze audytorium na poza tym czysto merytoryczne eventy. Po kilku formach łączonych będziemy zapewne mogli poświęcić jakieś cykliczne wydarzenie tylko i wyłącznie sztuce ateistycznej. Oczywiście będę się starał wspierać działania w tym kierunku.

 

Eventy we wszystkich oddziałach PSR

 

   Uważam, iż ogromnie ważnym celem do osiągnięcia w każdym z oddziałów PSR jest stworzenie jakiejś lokalnej konferencji, marszu, lub festiwalu. To, obok dyskusji i wykładów, tworzy dopiero, moim zdaniem, działający pełną parą oddział. Będę się starał zatem wspierać działania w takim kierunku, kładąc jednocześnie nacisk na to, aby nie zamieniało się to w „turniej miast”. Stoję na stanowisku, iż PSR jest organizacją ogólnopolską i każdy członek PSR, czy to z Lublina, czy to z Warszawy, czy to z Wrocławia, działa dla dobra wszystkich innych członków PSR, niezależnie od miejsca zamieszkania. Istnienie oddziałów powinno się opierać na współpracy między nimi, nie zaś na rywalizacji. Rywalizacja oczywiście ma znaczenie progresywne, ale niech się odbywa między zespołami o to, kto zrobił więcej, a nie w formie „lokalnego nacjonalizmu”. Naturalną koleją rzeczy każdy naprawdę udany event będzie przyciągał wybitnych gości i warto ich zawsze przemycić również do innych miast polskich.

 

Długoterminowy plan działań

 

Jako główne ateistyczno świeckie NGO w Polsce PSR nie może sobie pozwolić na brak elastyczności. Dlatego co najmniej 60% mocy przerobowych ZG PSR i zarządów lokalnych powinno być nastawione na szybkie reagowanie na to, co się może zdarzyć. Jeśli chodzi o długoterminowe plany działań, widzę je w formie działań tworzących bazę edukacyjną PSR, bazę grantową PSR, bazę prawną PSR, oraz zespołów przeznaczonych do wielu zadań. Na przykład do obsługiwania gości zagranicznych. Taki zespół de facto już istnieje, obsługiwany między innymi przez Ninę Sankari, Kaję Bryx i przeze mnie. Nie możemy jednak z trzyletnim wyprzedzeniem przewidzieć wszystkich gości.

 

Stosunek do braku aktywności w zarządach

 

Uważam, że taki stosunek nie powinien być sentymentalno – emocjonalny. Bycie członkiem zarządu głównego, bądź lokalnego to żaden tytuł lordowski. To deklaracja większego niż przeciętne zaangażowania w rozwój PSR i większej niż przeciętna chęci pracy na rzecz PSR. Jeśli ktoś nie spełnia tych wymogów, to jest, nie uczestniczy w spotkaniach zarządu, nie pracuje w ramach zarządu, nie podejmuje ogólnych zadań, lecz tylko i wyłącznie swoje własne (nie działa zespołowo), powinien być zgodnie ze statutem zawieszany w członkostwie danego zarządu, lub usuwany. Zarządzanie dużym stowarzyszeniem bez pobierania z racji tego żadnego wynagrodzenia to poważne wyzwanie dla każdego i jeśli ktoś temu wyzwaniu nie podoła, nie ma w tym nic szczególnie gorszącego. Nie jest natomiast właściwe i pożyteczne dla PSR pozostawanie przy swoim tytule „zarządowego lorda (lub lady)” tylko i wyłącznie dla niepopartych pracą ambicji.

 

Stosunek do dobrych rad bez pokrycia

 

 

Takie rady, moim zdaniem, przeważnie tylko przeszkadzają. Jeśli ktoś nie chce poprzeć swojej idei własną dla niej pracą, powinien bardzo ostrożnie dzielić się nią z innymi. Jeszcze gorzej dzieje się, gdy osoba zgłaszająca pomysł bez chęci jego własnej (współ)realizacji ma wrażenie, że samym pomysłem dokonała wiele i zaczyna mieć pretensje do osób, które jakoś nie chcą być wyrobnikami cudzego geniuszu (a nie zawsze jest to geniusz, niestety). Takie pretensje są nie na miejscu i są szkodliwe dla PSR. W trakcie mojej dalszej aktywności w PSR, niezależnie od funkcji, będę się starał wspierać ludzi, którzy pracują dla dobra ogółu i nie szczędzić krytyki sprzedawcom pomysłów bez pokrycia w pracy własnej.

 

Współpraca PSR – Racjonalista

 

Jak zwykle jestem za jak najściślejszą współpracą PSR i Racjonalisty, gdyż uważam, że jest ona niezmiernie korzystna dla obydwu stron. Uważam, iż nadszedł czas, aby PSR zrobiło trochę rzeczy dla Racjonalisty, aby pomóc mu się rozwijać. Uważam, że gdyby 20% członków PSR było tak aktywnych jak Mariusz Agnosiewicz i Koraszewscy, żylibyśmy już w kraju o poziomie świeckości Holandii, czy Francji. Zdarzające się niekiedy w przestrzeni medialnej ataki na Racjonalistę płynące z niektórych środowisk deklarujących się jako świeckie (ataki ze strony niektórych środowisk religijnych są bowiem oczywiste), odbywające się na zasadzie ciągłej wendetty uważam za przejaw myślenia spiskowego i nie patrzę wyrozumiale na osoby, które „coś w tym widzą”. Uważam, że obecność w środowisku świeckim takich osób jest ogromnie szkodliwa dla tegoż i z pewnością będę się starał wykorzystać każdą okazję, aby chronić nasze środowisko przed takimi osobami. Jeśli przykładowo MEMRI w kimkolwiek wzbudza kontrowersje, liczę na przebadanie tejże sprawy przez arabistów i iranistów, którym możemy zaufać. Mamy takie osoby w naszych szeregach, są jednakże dość zapracowane. Powtarzanie plotek części nowej lewicy, ewidentnie mającej często utopijny stosunek do islamu, „neokolonializmu” i „ponowoczesności” nie jest produktywne, ani moim zdaniem racjonalne.

 

 

Izrael – Palestyna

 

Wcale nie wiem, czy jest to tak istotny temat, ale część „ponowoczesnej lewicy” takim go czyni, więc on wraca również w naszym środowisku. Uważam, że Izrael nie jest doskonały i ma z pewnością za wiele cech państwa wyznaniowego. Ale w porównaniu z państwami muzułmańskimi Izrael jest dużo bardziej związany z przestrzeganiem praw człowieka, z nieprześladowaniem mniejszości światopoglądowych, z rozwojem nauki, z szanowanie praw kobiet. Z uwagi na dobro mieszkańców tychże terenów nie chciałbym, aby rządy władz Izraela zostały zastąpione przez rządy podobne do krajów sąsiedzkich. Uważam, że PSR powinno z całym zaangażowaniem krytykować kraje, w których za ateizm grozi kara śmierci, w których kobieta może być ukamieniowana za siedzenie z obcym mężczyzną, gdzie na porządku dziennym są zabójstwa honorowe etc. Jednocześnie powinniśmy mocno wspierać dysydentów z państw muzułmańskich, którzy na przykład jak Maryam Namazie (ateistka) i walcząca o prawo do edukacji dziewczyn Malali Yousufzai (liberalna muzułmanka) walczą z tym obłędem. W dzisiejszej rzeczywistości część lewicy atakuje niestety ideały oświecenia, przypisując im łatkę „neokolonializmu”, jednocześnie zaś wspiera ultrakonserwatywne organizacje muzułmańskie, w tym terrorystyczne.

 

Masoneria

 

 

Część masonerii odegrała ogromnie pozytywną rolę w propagowaniu karty praw człowieka i w rozwoju świeckich społeczeństw. Przedstawicieli tej części masonerii mamy w ilości kilku osób w PSR. Są to osoby ogromnie wartościowe i jest dla mnie zaszczytem współpraca z nimi. Podobnie jak dwa lata temu chciałbym, aby PSR nawiązało oficjalne kontakty ze świeckimi lożami masońskimi i współpracowała z nimi w wartościowych przedsięwzięciach dotyczących świeckości, ateizmu, propagowania nauki i praw człowieka. Naszych członków masonów zachęcam i będę zachęcał do wykładów o tej tematyce dla PSR. Masoni wpływają na PSR tylko indywidualnie, tylko poprzez to, co sami sobą reprezentują. Jest to wpływ ogromnie wartościowy. Nie ma natomiast żadnego strukturalnego wpływu na PSR ze strony masonerii i nie uważam, aby kiedykolwiek nam coś takiego mogło zagrozić. Nie opłaca to się nikomu. Natomiast współpraca w istotnych kierunkach może być bardzo cenna, oczywiście w przypadku stowarzyszenia powinna to być w pełni jawna współpraca.

 

Prawa zwierząt

 

Uważam, że prawa zwierząt są naturalną konsekwencją świeckiego humanizmu, który jest jednym ze statutowych celów PSR. Cieszę się, że część naszych członków jest w to zaangażowana i mam zamiar wspierać ich przedsięwzięcia. Uważam, że każdorazowo powinniśmy protestować przeciwko takim zjawiskom, jak ubój rytualny. Nie uważam, że PSR może sobie pozwolić na narzucanie komukolwiek wegetarianizmu, natomiast nie widzę przeciwskazań co do promowania wegetarianizmu przez niektórych naszych członków w sposób przyjazny dla czytelnika na własną rękę. Pogląd sugerujący, iż zwierzęta są dane człowiekowi w posiadanie uważam za religijny zabobon, do którego osoba świecka nie powinna się przyznawać. Nie uważam jednakże za trafne żądania za zabicie zwierzęcia podobnej kary jak za zabicie człowieka. Jest to przesada w drugą stronę. Z pewnością PSR powinno nie bać się promowania walki z krzywdzeniem zwierząt, oraz zabiegania o jak najmniej okrutną hodowlę zwierząt gospodarczych. Uważam, podobnie jak Singer (choć nie zawsze się z nim zgadzam), iż miarą bólu jest stopień świadomości danej istoty. Znów – podobnie jak w kilku innych kwestiach – warto, abyśmy próbowali stać się racjonalnym punktem odniesienia w kwestii praw zwierząt, która obok tego ma dedykowane sobie stowarzyszenia, siłą rzeczy mogące się silniej skupiać na tej istotnej tematyce.

 

Tworzenie nowych oddziałów

 

Oczywiście jest to jak prognoza pogody, która nie musi się dokładnie spełnić, ale chciałbym dokonać rekonstrukcji oddziałów katowickiego, krakowskiego i trójmiejskiego (być może pod nazwą „gdański”). Jeśli chodzi o nowe oddziały, to uważam, iż miejscami rokującymi nadzieję są: Bydgoszcz, Białystok, Rzeszów, Radom i być może Elbląg.

 

Oddział wirtualny

 

Uważam, że oddział wirtualny jest potrzebny, natomiast pomysły jego usunięcia i podporządkowania najbliższym oddziałom są niezbyt racjonalne. W ten sposób niemal wszyscy wirtualni mieszkający za granicą należeliby do oddziału szczecińskiego, zaś oddział szczeciński nigdy nie mógłby zebrać kworum na normalnym spotkaniu organizacyjnym. Coraz więcej osób z wirtualnego chce się zaangażować w tworzenie struktur tego oddziału. Uważam, że jest to nad wyraz istotne dla jego aktywacji i wykorzystania w pełni jego potencjału. Chętnych do tworzenia zarządu wirtualnego będę starał się wspierać ze wszystkich sił.

 

Kontynuacja

 

Oczywiście ubiegając się o drugą kadencję będę miał zamiar kontynuować liczne projekty, które są w toku. Przedstawię je podczas sprawozdania merytorycznego z prac ZG PSR na rok 2013.

 

Na koniec kilka  pomysłów na przyszłość, których przebieg chciałbym wspierać

  1. Szukanie naukowców chętnych do współpracy z PSR, zwłaszcza takich, którzy podobnie jak Dennett czy Dawkins chcieliby promować racjonalne myślenie. Promowanie ich w mediach. Potrzebne — kontakty na uczelniach.
  2. Radio i TV internetowa. Potrzebna znajomość informatycznej obsługi tego typu mediów, nie możemy być zdani tylko na YouTube i słowo pisane. W dalszej fazie projektu potrzebne osoby, które chciałyby tworzyć materiały, być redaktorami, etc.
  3. IHEYO, czyli przygotowania do europejskiego zjazdu młodych humanistów świeckich w Polsce. Potrzebna wszelka pomoc. Od miejsc noclegowych, po ulotki, po punkty programu, po opiekowanie się naszymi gośćmi.
  4. Do wielu projektów potrzebne są osoby znające języki obce. Chciałbym stworzyć zespoły francuskojęzyczne, anglojęzyczne, niemieckojęzyczne, hiszpańskojęzyczne do wzmocnienia kontaktów międzynarodowych PSR. Po zgłoszeniu się odpowiedniej liczby osób do danego zespołu, możemy zastanawiać się nad podjęciem współpracy z danymi podmiotami. Przy wielu okazjach potrzebni są nam tłumacze, zarówno języka mówionego, jak i pisanego.
  5. Działalność gospodarcza na cele statutowe. Potrzebujemy pomysłów, osób chętnych do obsługi takiej działalności, a także osób dysponujących miejscami, gdzie mogłaby się odbywać (sklepy, puby, kawiarnie, biura etc.). Potrzebujemy też programistów, którzy chcieliby poświęcić swój czas przygotowując strony obsługujące taką działalność.
  6. Informatycy są również potrzebni, aby pomóc przebudowywać portale: ceremonii humanistycznych, racjonalistę etc.
  7. Do wielu projektów ogromnie potrzebni są graficy, zarówno komputerowi, jak i „zwykli”. Chodzi o plakaty wydarzeń, ulotki reklamujące PSR i różne akcje, a także grafikę stron.
  8. Potrzebni są religioznawcy, aby wspomóc współpracujących już z nami przedstawicieli tej nauki, chcącymi wprowadzić religioznawstwo do szkół o profilu humanistycznym, tak aby dogmatyczne wychowanie katolickie było kruszone przez wątpliwości płynące z rozległej panoramy religii w ujęciu świeckim. Religioznawcy mogą się też przydać do wielu bardziej doraźnych celów o naturze edukacyjnej.
  9. Potrzebne są osoby, które pomogą pozyskiwać lokale dla poszczególnych oddziałów PSR, zarówno od strony administracyjnej, jak i finansowej (pozyskiwanie sponsorów, projekty pozwalające utrzymać i odremontować lokale).
  10. Potrzebne są osoby, które pomogłyby redagować wszelkiego rodzaju pisma do urzędów i do prasy. Im łatwiej będzie nam, jako PSR, takie pismo sporządzić i przesłać, w tym większej ilości spraw będziemy mogli zabrać głos.
  11. Wyjazdy na międzynarodowe konferencje ateistyczne, racjonalistyczne, humanistyczne. Potrzebne są osoby znające języki, dla których wyjazd zagraniczny nie jest wyzwaniem finansowym i które mają umiejętność nawiązywania kontaktów, oraz odpowiednią wiedzę merytoryczną w różnych dziedzinach.
  12. Należy sporządzić więcej ulotek reklamujących PSR, które mogłyby być rozdawane przy różnych okazjach. Potrzeba grafików i osób mających kontakt z tanimi drukarniami, bądź posiadającymi je.
  13. Bazowe strategie marketingowe. Ogromnie potrzebne by było opracowanie przez osoby wykształcone w marketingu skutecznych metod zawiadamiania o spotkaniach oddziałów PSR i innych wydarzeniach. Dotarcie do odbiorcy jest nieustającym problemem. Takie strategie mogłyby służyć nam wszystkim przez długie lata.
  14. Przetłumaczenie strony PSR na języki obce i oparte na tym materiale obcojęzyczne hasła o PSR w wikipedii. Na początek najważniejsze byłyby angielski, hiszpański, francuski, niemiecki, ale oczywiście każda wersja językowa będzie tu cenna. Potrzebne osoby mające czas i znające dany język.
  15. Już jakiś czas temu racjonalista z Indii Sanal Edamaruku, który jest też wydawcą, zaproponował, iż chce wydać książki po angielsku o Kazimierzu Łyszczyńskim i ruchu racjonalistycznym w Polsce. Potrzebne są osoby mogące napisać takie pozycje albo od razu po angielsku, albo jako materiał do tłumaczenia. Oczywiście, im więcej takich książek by powstało, tym lepszą byłoby to reklamą dla nas. W przypadku innych rynków niż indyjski potrzebne by były też zabiegi dotyczące dystrybucji, co być może nie byłoby tak trudne w oparciu o anglojęzyczne organizacje z naszej branży.
  16. Od kilku lat pojawia się propozycja warsztatów artystycznych związanych z inspiracjami racjonalizmem i organizowanych przez PSR. Mamy już kilkoro chętnych artystów, ale potrzeba ich więcej. Jak w każdym dużym projekcie potrzebna jest też pomoc przy składaniu wniosków do odpowiednich urzędów, organizacji, szukaniu miejsc, pozyskiwaniu klientów i sponsorów.
  17. Nasze centra pomocy online, lub telefoniczne. Zadanie zwłaszcza dla członków i członkiń, które już są w wieku emerytalnym, lub mają wiele czasu. Takie centra mogłyby być dedykowane na przykład rozmowom ateistów, pomocy przy organizowaniu lekcji etyki w szkołach, lub propagujących racjonalizm kół zainteresowań. Nie od rzeczy byłby też telefon religioznawczy.
  18. Wspólna baza dotycząca kontaktów krajowych i zagranicznych, ułatwiających podróże i noclegi w celu krzewienia racjonalizmu i ateizmu.
  19. Wspólna baza kontaktów i znajomości w mediach, ułatwiająca jak najlepsze dojście z informacją do odbiorcy.
  20. Odnowienie Polskiej Federacji Humanistycznej i tworzenie nowych tego typu struktur z racjonalizmem i ateizmem w mianowniku.
  21. Wspieranie powstawania ośrodków polonijnych PSR poprzez osoby o talentach językowych, wiele podróżujące i zamieszkałe za granicą.
  22. Pomaganie w tworzeniu spółdzielni małych wydawców zainteresowanych tematyką racjonalistyczną, ateistyczną i świecką.
  23. Tworzenie bazy wartościowych stron, blogów i portali poświęconych tematyce racjonalistycznej, ateistycznej i świeckiej, z naciskiem na język polski, ale nie tylko.
  24. Tworzenie zespołu do wspierania osób prześladowanych za swój ateizm.
  25. Wspieranie walki wystap.pl o świeckie traktowanie naszych danych osobowych. Wspieranie publicystyczne, sądowe i finansowe.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego WZD w Poznaniu!

Jacek Tabisz

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

EnglishUkraine
Używamy plików cookie do analizowania naszego ruchu, aby zrozumieć w jaki sposób użytkownik lub użytkowniczka korzystają ze strony internetowej, celem ulepszenia jej formy, dostępności, przejrzystości i treści. View more
Ustawienia ciasteczek
OK
Polityka prywatności
Treść polityki
Cookie name Active
Informacje o plikach "cookies" wykorzystywanych przez stronę Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów - psr.org.pl.
Pliki „cookies” to dane informatyczne (przeważnie pliki tekstowe), które są wysyłane przez serwer internetowy, a następnie przechowywane przez przeglądarkę internetową użytkownika lub użytkowniczki w celu ich ponownego odczytania w przyszłości. W celu m.in. zachowania wyglądu i funkcjonalności strony internetowej. „Cookies” mogą służyć również do tworzenia anonimowych statystyk, pozwalających zrozumieć w jaki sposób użytkownik lub użytkowniczka korzystają ze strony internetowej, celem ulepszenia jej formy, dostępności, przejrzystości i treści. Rozwiązanie to wyklucza możliwość personalnej identyfikacji danej osoby. W ściśle określonych przypadkach, pliki „cookie” służą również do prezentowania odbiorcy określonych reklam behawioralnych.

Polityka plików cookies

Pliki „cookies” zawierają z reguły nazwę strony z której pochodzą, unikalny numer oraz czas ich przechowywania na urządzeniu końcowym (komputer, tablet etc.). Przeglądarki internetowe lub inne oprogramowanie służące do przeglądania strony internetowej domyślnie dopuszcza zachowywanie plików „cookies” na urządzeniu końcowym. Możliwe jest automatyczne blokowanie obsługi tychże plików, bądź każdorazowe informowanie o ich przesłaniu. Szczegółowe informacje dostępne są w ustawieniach danego oprogramowania lub np. na stronie allaboutcookies.org. Należy natomiast podkreślić, że ograniczenie stosowania plików może negatywnie wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronie internetowej.
 
Zapisz ustawienia
Ustawienia ciasteczek