-
Krótki horror, czyli rozmowa „neohumanistów” z katolickim redaktorem w studiu Fantazja
Jednym z elementów epoki oświecenia, do której nawiązuje ideowo Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów, była sztuka mocnej satyry. W przedstawionej poniżej scence jej nie zabraknie, choć pozornie niemożliwe i silnie groteskowe postawy niektórych rozmówców nie są całkowicie wolne od odniesień do rzeczywistości. Trafną odpowiedzią na satyrę może być tylko satyra, do czego zachęcam ewentualnych adwersarzy…
-
Czy racjonalista jest ateistą?
Tak. Jest. W wielu powieściach i wykładach czytelnik lub słuchacz czeka na konkluzję podawaną mu po zapoznaniu się z fabułą lub dowodami. Podałem jednak odpowiedź na tytułowe pytanie na samym wstępie, gdyż nie można zakładać, że mieniąc się ateistą odstaje się od rzeczywistości. Od rzeczywistości, w której religia i wierzenia religijne są brakiem tej rzeczywistości.
-
Kolejne kopniaki dla ateistów w „Slate”
Jednym z moich postanowień noworocznych na 2014 r. (które niewątpliwie naruszę wielokrotnie), było spędzanie mniejszej ilości czasu na rozprawianiu się z warczącymi na ateizm artykułami, bo te same argumenty przeciwko ateistom powtarzają się po prostu bez końca. -
List otwarty do boga islamu
Panie, tym prostym rozkazem kon va yakoon doprowadziłeś do zaistnienia tego nieopisanie wspaniałego wszechświata, ale zabrało ci około dwudziestu lat napisanie twojej niewielkiej książki, Koranu. Dlaczego napisanie jej zabrało ci tyle czasu?
-
Chrześcijanie XXI wieku
Przenoszę te zdjęcia z listu otwartego Daphne Anson do pani proboszcz londyńskiego kościoła, przy którym wybudowano ten mur chrześcijańskiej nienawiści.
-
Koniec humanistyki?
Humanistyka umiera na uniwersytetach amerykańskich, z naborem i zainteresowaniem studentów spadającymi z roku na rok. Nie jestem całkiem pewien, dlaczego tak jest, i opłakuję stratę, bo w college’u miałem kilka wspaniałych kursów humanistyki. Bez kursów literatury angielskiej, sztuki, filozofii i dramatu greckiego byłbym dużo uboższym człowiekiem. -
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa
Nie zamierzałem pisać o śmierci Ariela Szarona. Ariel Szaron zmarł osiem lat temu, zaś obecne zakończenie podtrzymywania życia w jego ciele mogło by być powodem do artykułu o dobrodziejstwach eutanazji i okrucieństwie pseudomoralistów, zmuszających nas do wykorzystywania nowoczesnej medycyny nie dla ratowania życia, a do wydłużania cierpienia. -
Ksiądz, którego zawsze warto posłuchać
Choć jestem ateistą, znam pewnego księdza, którego zawsze warto posłuchać. Przypuszczam też, iż nie jestem jedynym bezbożnikiem, który się ze mną w tym względzie zgodzi.