… a nie: kim jesteśmy? Mowa o racjonalistach. Jak ja to zawsze widziałem:

1. Jesteśmy dla Kowalskiej i Kowalskiego. Jesteśmy dla szarego człowieka, który gdzieś tam na krańcu świata czuje, że coś nie gra, że robi się go w konia.

2. Jesteśmy bezpieczną przystanią gdzie można się ukryć, gdzie można rozmawiać bez ryzyka. Jesteśmy portem z baterią artyleryjską, która będzie bronić do upadłego tych, którzy naszej pomocy potrzebują. Stanowimy azyl dla każdego, kto podjął decyzję, aby myśleć samodzielnie.

3. Jesteśmy dla człowieka, który atakowany jest ze wszystkich stron kłamstwem i manipulacją. Dostarczamy mu amunicji argumentów, pomagamy sformułować to co gdzieś z tyłu głowy od zawsze czuł.

4. Gramy w otwarte karty. Zawsze. Nie udajemy baranków, jeśli jesteśmy wilkami. Nie budujemy Konia Trojańskiego. Każdy, nawet przeciwnik, wie czego się po nas spodziewać. Jesteśmy dla ludzi, którzy dosyć mają ukrytych agend i planów w planach wewnątrz planów. Jesteśmy dla ludzi, którzy nie lubią tajemnic i czują się na siłach, aby dążyć do prawdy.

5. Jesteśmy dla tych słabych. Na świecie dość jest ludzi, którzy schlebiają silnym i się z nimi układają.

6. Jesteśmy pogotowiem. Istniejemy po to, aby reagować. Bez kompromisów. Stoimy po stronie tej prawdziwej normalności.

7. Jesteśmy też dla tych ogłupionych, aby naszą obecnością i działaniem powodować ich wstyd i zakłopotanie. Jesteśmy belką w oku religii i ludźmi, którzy zadają niewygodne pytania. Jesteśmy koszmarem szarlatana i biczem na oszusta. Nie jesteśmy po to, aby nas lubić.

8. Jesteśmy dla tych, którzy nie chcą być więcej oszukiwani i zwodzeni.

Patetyczne? Wzniosłe? A dlaczego nie?

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EnglishUkraine