W czasie, kiedy gościmy przewodniczącego Indyjskich Racjonalistów, Sanala Edamaruku, w jego domu w Delhi pojawiła się policja, aby go aresztować. Gdyby nie przebywał w tym czasie u nas, zapewne nie mógłby się cieszyć wolnością.
Sanal sam jest zdziwiony ogromnie silną reakcją indyjskich katolików. Wcześniej demaskował rzekome cuda Satya Sai Baby, który ogłosił się bogiem i „wyczarowywał” złote przedmioty. Nie byłoby w tym być może nic szczególnego, gdyby nie fakt, że Satya Sai Baba swymi sztuczkami i papką zapożyczonych sentencji zdobył sobie uznanie wśród światowego establishmentu. Obok brytyjskiej arystokracji, wyznawcami Satyi w czasie kiedy Sanal go demaskował byli także premier Indii, prezydent Indii i przewodniczący sądu indyjskiego. Mimo to Sanal cieszył się wolnością. Wystarczyło jednakże nadepnąć na odcisk indyjskich katolików i pojawiły się problemy.
Jak zauważył w rozmowie ze mną Sanal, konstytucja Indii nie tylko dba o świeckość, ale też ją propaguje. Można z niej zrozumieć, że dopiero osoba umiejąca zdystansować się od własnych przekonań religijnych może być w pełni wartościowym obywatelem Indii. Wynika to z tego, że nowoczesne Indie były budowane na silnym fundamencie racjonalizmu i świeckości. Ikoną niepodległości był słynący z tego premier J. Nehru.
Aby na bazie promującego świeckość prawodawstwa Indii można było szykanować Sanala Edamaruku, skorumpowani swoją religią dysydenci musieli odgrzebać sprzeczne z indyjską konstytucją prawo z lat 60… XIX wieku! Powstało ono w okresie kolonializmu brytyjskiego w Indiach. Wynika z niego, iż osoba oskarżona o bluźnierstwo powinna być aresztowana. Dla „jej bezpieczeństwa” jak nieprzekonywująco uzasadniają podlegli indyjskim katolikom prawnicy.
Sanal był panelistą na panelu zorganizowanym przez PSR 2 lipca w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, pod tytułem: „Wolność słowa a obraza uczuć religijnych. Współcześni bluźniercy – Doda i Sanal Edamaruku”. Wraz z profesorami Hartmanem, Woleńskim i Krysztofiakiem podpisał list profesorów w obronie wolności słowa. Dzięki sprawności naszych dzielnych tłumaczy miał okazję dokładnie wysłuchać dyskusji wokół panelowego tematu. „Wasze problemy nie różnią się wcale od naszych” – podsumował na koniec.
Na ten temat można przeczytać artykuł na Racjonaliście.pl. Strona wsparcia dla Sanala, założona przez Rationalist International jest dostępna tutaj:
http://www.rationalistinternational.net/defence_fund/.
Sanal będzie naszym gościem do 20 lipca, co daje niepowtarzalną okazję poznania go osobiście. Odwiedzi Kraków, Wrocław, Poznań, Katowice, Warszawę i Szczecin. Odbędzie się sześć jego wykładów, będzie można go też spotkać podczas zwiedzania i wspólnych posiłków z członkami PSR.