Szanowni współobywatele i współobywatelki. Doszło do aktu przemocy fizycznej ze strony lidera Kongresu Nowej Prawicy. Ten akt przemocy byłby tylko niegodnym incydentem, gdyby nie fakt, że półmilionowa rzesza zwolenników KNP popiera to działanie.
Przypisuje sobie ona też prawo do osądzania innych ludzi i wymierzania im kar poza polskim prawem i polskim sądownictwem. Jako obywatele tego kraju wyrażamy gorący sprzeciw i żądamy wyjaśnienia ze strony członków władz KNP. Jeśli nadal będą oni podtrzymywać słuszność tego rodzaju metod, oczekujemy od osób odpowiedzialnych za prawo i egzekwowanie prawa delegalizacji KNP. Przypominamy, że samosąd i wymierzanie kary cielesnej przez lidera KNP to nie jedyny sygnał płynący od przedstawicieli tego ugrupowania politycznego. Nasze środowisko oburza już od dawna pogarda dla kobiet i niepełnosprawnych płynąca z przekazu Kongresu Nowej Prawicy. O ile jednak badanie granic wolności słowa zawsze pozostawia strefę niejasności (są wśród nas zwolennicy absolutnej wolności słowa), o tyle przyzwolenie na dokonywanie samosądów i stosowanie kar cielesnych jest ewidentnych wykroczeniem poza granice demokracji i praworządności.
Z poważaniem
prezes PSR
Jacek Tabisz