Nasz amatorski teatr, którego rdzeniem jest dwóch historyków (ja i mój kolega i przyjaciel od czasów studiów) prezentuje racjonalistyczne i trzeźwe choć także komiczne spojrzenie na wiktorię wiedeńską pomyślane jako odtrutka na nadęte i kiepskie przesiąknięte mistyką dzieło jakie proponowali niedawno (2012) Włosi z Polakami, a ściślej ekipa reżysera Renzo Martinelliego.

W tamtym filmie widzimy, nie tylko kiepskie aktorstwo, świecące fluorescencyjne wilki i księdza, który wygrywa bitwę właściwie za cesarza Leopolda I i Jana III Sobieskiego. Nasz film przedstawia nie tyle akuratną historycznie wersję wydarzeń, co ich racjonalistyczną interpretację, jeśli chodzi o prawdę historyczną to rozmija się z nią mniej więcej na tyle na ile. Co ciekawe poziom aktorski jest chyba wyższy – o co nie jest tak trudno, ale trudno porównywać naszą komedię zamierzoną z ich – niezamierzoną….  Nasz film, jak   zresztą cały Theatrum Illuminatum jest pomyślany jako odtrutka na przyciężkawy, nacjonalistyczny, religiancki i zideologizowany styl kręcenia filmów o przeszłości.  Obecnie filmy historyczne kręci się zwykle z zupełnym brakiem poszanowania prawdy historycznej, choć są szczytne wyjątki (z dawniejszych np.: „Cromwell” z Richardem Harrisem, z nowszych np.: „En Kongelig Affære” z Madsem Mikkelsenem). W naszym ultrakatolickim kraju ciągle kręci się w konwencji bajkowej, romantycznej, nie mającej nic wspólnego z rzeczywistością psychologiczną i polityczną. U nas jednak zamiast „srania marmurem” jest rozrywka, krytyka społeczna i – mam nadzieję – humor.

http://www.youtube.com/watch?v=cq8JX_tU6Hk&feature=youtu.be

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EnglishUkraine