Nic nie szkodzi, że Polska i tak ma najostrzejszą ustawę antyaborcyjną w Europie. Spora grupa polskich posłów i posłanek chciała ją zaostrzyć jeszcze bardziej.
Zanim przytoczymy cytaty, przypominamy, iż chodziło między innymi o płody mogące zagrozić życiu matki, oraz bez wykształconego mózgu, które umarłyby chwilę po urodzeniu. Ideologia „duszy w zarodku” nie przeszkadzała jednakże sporej grupie posłów i posłanek walczyć o zamienienie życia wielu kobiet w horror. Ich wypowiedzi niech stanowią pamiątkę tego, do czego prowadzi próba podporządkowania ludzi do swojej ulubionej religijnej ideologii.
Kaja Godek:
W 2011 r. w państwowych szpitalach lekarze zabili 620 dzieci. Podejrzane były one o chorobę lub wadę genetyczną. Procedurę te opłacono z pieniędzy podatników, także tych, którzy mają świadomość, że aborcja to zabijanie dzieci. Ta nowelizacja ma położyć kres mordowaniu nienarodzonych dzieci.
Zabijane podczas aborcji dzieci często konają w męczarniach.
Kobiety w sytuacji uszkodzenia płodu nie wybierają świadomie aborcji, to jest mocno odrealnione, są czasem okłamywane przez lekarzy, którzy mówią, że to dla ich dobra.
No przepraszam, nie wolno mi używać sformułowanie zabijania dzieci? Jest cenzura w Sejmie!
Tadeusz Woźniak:
To egzamin z naszego człowieczeństwa, wrażliwości i naszej wiary. Przykazanie mówi: „Nie zabijaj”. Niech nikomu na tej sali nie wydaje się, że jest mądrzejszy od pana Boga. Nie zostawiajcie Boga w domu, nie dajcie sobie wmówić, że na tej sali Boga nie ma być.
Tomasz Latos:
Co roku 42 mln ludzi jest usuwanych. Według badań z USA do 97 proc. przypadków zdiagnozowania zespołu Downa jest poddawanych aborcji. A według badań francuskich 27 proc. przypadków dzieci z wadą serca jest usuwanych. To jest skala dramatu.
Jan Dziedziczak:
600 osób jest rocznie zabijanych, bo są podejrzane, że mogą być chore. Jesteśmy za tym, żeby przepisy dyskryminujące osoby niepełnosprawne zostały zlikwidowane. Nie ma więc zgody na to, żeby zabić kogoś z powodu niepełnosprawności.
John Abraham Godson:
Wielkość demokracji jest mierzona tym, jak chronimy najsłabszych. Dzieci upośledzone i nieuleczalnie chore potrzebują ochrony, a nie eliminacji. Czy pozwolilibyśmy na zabicie kilkuletniego dziecka tylko dlatego, że jest nieuleczalnie chore? Dlaczego okazujemy więcej współczucia wobec zwierząt niż wobec istot ludzkich?
Nagrody Laurów i Malin Racjonalizmu będą przyznawane co miesiąc. Wydaje się niestety, że kandydatów na Maliny Racjonalizmu długo nie zabraknie.