Zapraszamy na wizytę Jerry’ego Coyne’a w Polsce. Znane już są wszystkie miejsca, gdzie dla nas wystąpi. W poniższym omówieniu odwołuję się do artykułów Coyne’a na racjonalista.pl, z którymi warto się zapoznać przed spotkaniem z wybitnym biologiem ateistą. Ostatnie, krakowskie spotkanie w Punkcie Ka będzie specjalnie dedykowane dyskusji z profesorem.
Profesor University of Chicago, Jerry Coyne, uznawany jest za drugiego po Richardzie Dawkinsie wybitnego biologa będącego propagatorem ateizmu i nieugiętym przeciwnikiem religii. W sieci nie brakuje znakomitych debat z jego udziałem. Jako biolog, Coyne wiele uwagi poświęca krytyce kreacjonizmu, który wielu Polakom wydaje się nieistotny na tle naszej kultury. Jest to tylko i wyłącznie mit — Polska jest niestety jednym z najbardziej kreacjonistycznych państw Europy. Polscy kreacjoniści biorą się nie tylko ze zwolenników nowych odmian fundamentalistycznego protestantyzmu, nie brak ich również wśród katolików, również z wykształceniem wyższym. Chodzi mi oczywiście o kreacjonizm młodej ziemi, bo z innego punktu widzenia każdy katolik jest kreacjonistom wierzącym w nadprzyrodzone podłoże ludzkiej świadomości. Jak wiemy, kreacjonistom przyświeca idea biblijnej dosłowności kosztem rzeczywistości, do czego wielu z nich oficjalnie się przyznaje. Kreacjoniści młodej ziemi, wierzą iż świat ma tylko 6 tysięcy lat i powstał w siedem dni! Co gorsza, w USA domagają się uczenia o tym w państwowych szkołach na lekcjach biologii. Innym celem krytyki Coyna jest tzw. akomodacjonizm — czyli pogląd mówiący o tym, że nauka i religia to dwa rozdzielne magisteria, które nawzajem sobie nie szkodzą i światopogląd naukowy w związku z tym nie ma prawa podważać tez stawianych przez religię. Coyne jest jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników tego poglądu, walce z akomodacjonizmem poświęca wiele uwagi. Z polskiej perspektywy jest to bardzo istotne, gdyż akomodacjonizm wydaje się być poglądem absolutnie dominującym na uczelniach wyższych, choć nie trzeba wiele, aby go zakwestionować. Religie nie są bowiem wolne od wynurzeń na tematy dotyczące świata i człowieka. Wkraczają zatem śmiało na pole, którym powinna się zajmować nauka i trzeba mieć oczy starannie zamknięte, aby nie widzieć klęski wszystkich religijnych systemów w konfrontacji z rzeczywistością. Swoje batalie ze światem powszechnie uznawanych zabobonów prowadzi Jerry Coyne w licznych publikacjach, między innymi na łamach „New York Times”, „Times Literary Supplement”> i „The New Republic”, a także na swojej stronie internetowej Why Evolution Is True, z której teksty często są tłumaczone również na język polski i publikowane na portalu racjonalista.pl.
czytaj dalej: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9255